Zwroty akcji, duże emocje - zwłaszcza w drugiej połowie - a na koniec podział punktów. Eliminacje mistrzostw świata 2022 reprezentacja Polski rozpoczęła od remisu z Węgrami 3:3.
"Przyjaźń polsko-węgierska dziś na remis. Gdyby nie ten Orban może nawet byśmy wygrali. Brawa i podziękowania dla biało-czerwonych za walkę do końca" - tak skomentował na Facebooku mecz w Budapeszcie Mateusz Morawiecki.
Po drugim zdaniu premier RP zamieścił emotikon twarzy puszczającej oko. Nawiązał do gola na 3:2, którego strzelił Willi Orban. Reprezentant Węgier ma takie nazwisko jak premier tego kraju Viktor Orban, z którym rząd Mateusza Morawieckiego utrzymuje dobre relacje.
Przez prawie godzinę podopieczni Paulo Sousy nie mieli pomysłu na to, jak zagrozić rywalom. Później jednak odwrócili losy spotkania. Najpierw, przy stanie 2:0 dla gospodarzy, dwie bramki w odstępie 54 sekund zdobyli Krzysztof Piątek i Kamil Jóźwiak (zobacz TUTAJ>>).
Następnie zaś, po wspomnianym trafieniu Orbana, do remisu doprowadził Robert Lewandowski.
W innych spotkaniach grupy I Anglia pokonała San Marino 5:0, zaś Andora uległa Albanii 0:1. Następny mecz w eliminacjach MŚ 2022 Biało-Czerwoni rozegrają z Andorą (28 marca, na stadionie Legii).
Czytaj także: El. MŚ 2022. Węgry - Polska. Twitter wrzał. "Absurdalny mecz", "katastrofa"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przyjrzyj się dokładnie, co on zrobił! Fantastyczny gol piłkarza-amatora