Fortuna I liga: Korona Kielce zatrzymała silną ofensywę. Niepokojąca sytuacja w przerwie

WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: Joan Roman
WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: Joan Roman

22. kolejka Fortuna I ligi rozpoczęła się bezbramkowym meczem Korony Kielce z Miedzią Legnica. W przerwie pomoc medyczna była udzielana Szymonowi Matuszkowi.

Miedź Legnica jest drugim pierwszoligowcem pod względem liczby strzelonych goli. W Kielcach wyszła w ofensywnym ustawieniu z grupką zawodników z doświadczeniem gry na pozycji napastnika. Jarosław Skrobacz wystawił Krzysztofa Drzazgę, Patryka Makucha oraz Kamila Zapolnika. Zadaniem dla tych piłkarzy było sforsowanie obrony Korony Kielce, która po zmianie trenera z Macieja Bartoszka na Kamila Kuzerę nie straciła gola już w wygranych spotkaniach z Puszczą Niepołomice oraz Górnikiem Łęczna.

Dobrze dysponowany w ostatnich tygodniach jest Marek Kozioł. W 44. minucie bramkarz kielczan popisał się interwencją prawie równie efektowną jak strzał Kamila Zapolnika z przewrotki. Było to jedno z trzech uderzeń celnych Miedzi przez godzinę meczu. Mniej pracy miał Paweł Lenarcik, który rozprawił się głównie z próbą Marcela Gąsiora. W pozostałych, całkiem licznych akcjach gospodarze pudłowali. Mieli czego żałować Marko Pervan i Emile Thiakane.

Niepokojąco wyglądała sytuacja, do której doszło po ostatnim gwizdku w pierwszej połowie. Jak relacjonowała Korona Kielce na Twitterze, Szymon Matuszek zemdlał na boisku. Na szczęście, po interwencji lekarzy, problem nie przeszkodził pomocnikowi Miedzi w zejściu o własnych siłach do szatni i powrocie do gry po przerwie. Matuszek wystąpił od pierwszego do ostatniego gwizdka.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nawet Lewandowski nie powstydziłby się takiego gola! Wow!

Na początku drugiej połowy drużyny jeszcze odważniej szukały rozstrzygnięcia. Kolejnym śmiałkiem, któremu nie udało się pokonać Marka Kozioła był Mateusz Kaczmarek. Po przeciwnej stronie boiska spudłowali Felipe Oliveira oraz Paweł Łysiak. Były też kolejne próby pokonania Pawła Lenarcika, ale obaj bramkarze pozostawali w wysokiej formie.

Końcówka pojedynku już bardziej rwana i przeplatana zmianami. Walcząca o wejście do barażów Miedź musiała zadowolić się punktem po generalnie wyrównanym meczu, a Korona pozostaje niepokonana pod wodzą Kuzery. Trzecie zwycięstwo z rzędu mógł jej zapewnić Jacek Podgórski, ale w doliczonym czasie nie pokonał Pawła Lenarcika.

Korona Kielce - Miedź Legnica 0:0

Składy:

Korona: Marek Kozioł - Grzegorz Szymusik, Rafał Kobryń, Przemysław Szarek, Dawid Lisowski - Marcel Gąsior, Filipe Oliveira - Jacek Podgórski, Marko Pervan (55' Paweł Łysiak), Jakub Łukowski (81' Jacek Kiełb) - Emile Thiakane (73' Hugo Diaz)

Miedź: Paweł Lenarcik – Paweł Zieliński, Marcin Biernat, Nemanja Mijusković, Dani Pinillos - Szymon Matuszek, Damian Tront - Patryk Makuch, Krzysztof Drzazga (69' Mehdi Lehaire), Mateusz Kaczmarek (80' Joan Roman) - Kamil Zapolnik (80' Maciej Śliwa)

Żółte kartki: Łukowski, Lisowski (Korona) oraz Biernat, Makuch (Miedź)
 
Sędzia: Łukasz Szczech (Warszawa)

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Radomiak Radom 34 20 8 6 49:20 68
2 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 34 18 11 5 56:28 65
3 GKS Tychy 34 18 9 7 49:27 63
4 Arka Gdynia 34 17 9 8 51:32 60
5 ŁKS Łódź 34 17 7 10 59:41 58
6 Górnik Łęczna 34 15 11 8 47:30 56
7 Miedź Legnica 34 13 12 9 49:36 51
8 Odra Opole 34 13 10 11 35:41 49
9 Widzew Łódź 34 11 13 10 30:36 46
10 Sandecja Nowy Sącz 34 12 9 13 42:50 45
11 Chrobry Głogów 34 12 8 14 34:45 44
12 Korona Kielce 34 11 8 15 31:46 41
13 Puszcza Niepołomice 34 10 7 17 32:46 37
14 GKS Jastrzębie 34 10 5 19 32:48 35
15 Stomil Olsztyn 34 9 8 17 31:48 35
16 Resovia 34 8 8 18 27:45 32
17 Zagłębie Sosnowiec 34 8 6 20 35:43 30
18 GKS Bełchatów 34 6 7 21 24:51 23

Czytaj także: Znalazł się mocny na Górnika Łęczna. W Opolu festiwal żółtych kartek

Czytaj także: Powróciła dobra energia w Arce Gdynia

Źródło artykułu: