Debiut Paulo Sousy w roli selekcjonera reprezentacji Polski pokazał, że nasz zespół cały czas ma wiele problemów. Z Węgrami przegrywaliśmy 0:2, a potem 2:3 i mieliśmy dość sporo szczęścia, że eliminacje MŚ 2022 rozpoczęliśmy od remisu (3:3). Czas pokaże, czy ten punkt będzie cenny.
Teraz naszych piłkarzy czeka spotkanie, które muszą wygrać. W dodatku najlepiej wysoko i w dobrym stylu. Rafał Gikiewicz jest zdania, że Andora będzie łatwym przeciwnikiem. Problemy zaczną się trzy dni później z Anglią.
- Musimy bić się z Anglikami i Węgrami o miejsca dające awans. Z Andorą będzie lekka strzelanina. Nie możemy wyjść cofnięci na Anglię. Jeżeli damy im rozgrywać, to będziemy czekali na egzekucję - mówi bramkarz Augsburga w TVP Sport.
Co ciekawe, Gikiewicz mógł awaryjnie dołączyć do reprezentacji Polski. Koronawirusem zakaził się Łukasz Skorupski i trzeba było na szybko szukać trzeciego bramkarza. "Giki" jednak przyznał, że selekcjoner nie kontaktował się z nim, aby przyjechał na zgrupowanie.
Mecz Polska - Andora już w niedzielę, 28 marca, o godzinie 20:45. Transmisja na żywo w TVP 1 i TVP Sport. Z kolei z Anglią zagramy w środę 31 marca.
Eliminacje MŚ 2022. Polska - Andora. O tym piłkarzu Paulo Sousa nie może zapominać. "Jest niezbędny" >>
Eliminacje MŚ 2022: Polska - Andora. Kadra straciła twierdzę, pierwszy taki mecz po latach >>
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nawet Lewandowski nie powstydziłby się takiego gola! Wow!