Jak Lewandowski zareagował na wyniki badań? Niemiecki dziennikarz ujawnia
Robert Lewandowski do samego końca wierzył, że już w sobotę wróci na boisko. Przerwa jednak będzie znacznie dłuższa, a to podobno podłamało napastnika reprezentacji Polski. Zdradził to Christian Falk w portalu sport.pl.
Początkowo mówiło się o kilku dniach przerwy. Maksymalnie odpoczynek miał trwać 10 dni. W Monachium jednak wykonano dokładniejsze badania, a ich wyniki wszystkich zaskoczyły. Gwiazdor Bayernu Monachium nie może grać przez cztery tygodnie.
Jak na tę wiadomość zareagował sam piłkarz? Szczegóły ujawnił w portalu sport.pl niemiecki dziennikarz Christian Falk. Wygląda na to, że dłuższa przerwa podłamała naszego rodaka.
ZOBACZ WIDEO: Co z kadrą bez Roberta Lewandowskiego? "Trener już dwa razy nie trafił ze składem"- Robert też był tym zaskoczony. Myślał, że jest 50 procent szans na zagranie z Lipskiem i po tej wiadomości trochę przygasł - zdradza dziennikarz "Bilda".
Reakcja "Lewego" nie powinna dziwić. Z jednej strony przez kontuzję straci mecze z Anglią, RB Lipsk, czy dwumecz z PSG w Lidze Mistrzów. Z drugiej będzie mieć utrudnione zadanie, aby pobić rekord Gerda Muellera. Po powrocie zostaną mu tylko trzy ligowe spotkania, w których będzie musiał strzelić pięć bramek.
Jeżeli Polak będzie gotowy do gry na początku maja, to wróci na spotkanie z Borussią Moenchengladbach. Potem Bayern jeszcze zmierzy się z Freiburgiem oraz Augsburgiem.
Lewandowski kontuzjowany. Co z pobiciem rekordu Muellera? >>
"Co za dramat", "kibice wstrząśnięci". Robert Lewandowski tematem numer jeden >>