Reprezentacja Polski była o krok od sprawienia niespodzianki na Wembley. Ostatecznie Synowie Albionu wygrali 2:1, a decydującą bramkę w końcówce tej rywalizacji zdobył Harry Maguire.
Biało-czerwoni zdecydowanie lepiej zaprezentowali się w drugiej części gry. Na boisku pojawił się między innymi Kamil Jóźwiak. 22-letni skrzydłowy był niepocieszony po porażce.
Piłkarz udzielił wypowiedzi na antenie TVP Sport. - Na pewno byłbym bardziej zadowolony, gdybyśmy utrzymali rezultat 1:1, bo wydaje mi się, że naprawdę nacisnęliśmy Anglików. Wiadomo, że oni też stwarzali sobie sytuacje, ale my mieliśmy swoje okazje. Raz po podaniu Bartka Bereszyńskiego piłka przeszła wzdłuż pola karnego. Nikt tam się nie znalazł, bo mogła paść z tego bramka. Szkoda, że po takiej drugiej połowie wyjeżdżamy stąd bez żadnego punktu - powiedział gracz Derby County.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polska liga i przypadkowy, wspaniały gol
Wychowanek "Kolejorza" przyznał, że był gotowy do gry od pierwszej minuty. - Rozmawiałem z trenerem, że to może być ważne, by wejść w drugiej połowie i ożywić zespół. Nie wiem, jakby to wyglądało, gdybym grał w pierwszej połowie. Na pewno chłopaki zostawili dużo zdrowia. Wiadomo, że Anglicy bardziej utrzymywali się przy piłce i trzeba było to spotkanie wybiegać. Może trener też miał taką taktykę, że w drugiej połowie zrobi się trochę miejsca, szczególnie dla mnie na pojedynki jeden na jeden. Staraliśmy się to wykorzystać - dodał Jóźwiak.
Jóźwiak optymistycznie patrzy w przyszłość. - Nie potrzebuję się dowartościowywać. Każdy jest dumny z tego, że jest reprezentantem Polski i gra z orzełkiem na piersi. Możemy stawiać czoła takim drużynom jak Anglia. Wiemy, że oni są teoretycznie na papierze mocniejsi, ale my też mamy wielu klasowych zawodników i możemy sprawiać niespodzianki w takich spotkaniach. Mamy zupełnie nowe ustawienie i wydaje mi się, że z każdym meczem będziemy czuli się w nim pewniej. Druga połowa nas umocniła w tym, że może to wyglądać nieźle - zakończył. Aktualnie Polska zajmuje 4. miejsce w grupie I eliminacjach MŚ 2022.
Czytaj także:
Eliminacje MŚ 2022: Anglia - Polska. Gorzkie słowa Grzegorza Laty
Eliminacje MŚ 2022. Polacy gotowi na walkę z najlepszymi? Optymizm Jakuba Modera