"Poświęciliśmy na to dwa treningi". Jacek Magiera zaskoczył odwagą

"Futbol to nie komputer". Nowy piłkarz Jagiellonii nie spełnił nadziei Kazachów

Śląsk Wrocław wygrał 1:0 (1:0) z Jagiellonią Białystok w wyjazdowym meczu 23. kolejki PKO Ekstraklasy. Trener Jacek Magiera debiut może więc zaliczyć do udanych, z czego zresztą radości nie krył podczas konferencji prasowej. - Jestem zadowolony ze zwycięstwa - powiedział.

- Założyliśmy sobie przed meczem, że będziemy chcieli grać wysokim pressingiem i to też robiliśmy. Wygrywaliśmy wiele pojedynków w ofensywie oraz defensywie i na pewno jesteśmy z tego zadowoleni. Strzeliliśmy gola po znakomitej kontrze, gdzie zawodnicy byli dobrze ustawieni i Erik Exposito zdobył bramkę, dającą nam prowadzenie - wymienił dalej 44-latek.

Śląsk pokonał Jagiellonię, ale zebrał trochę krytyki za oddanie pola gry przeciwnikom w drugiej połowie. Magiera podkreślił, że założenia były inne. - W tej części spotkania też chcieliśmy grać wysokim pressingiem, ale rywale zepchnęli nas trochę do defensywy. Wiemy, że przed nami jeszcze dużo pracy. Wymagamy jednak od zespołu zwycięstw i to zostało zrealizowane, ale pracujemy dalej nad wieloma aspektami, aby poprawić naszą grę - zapewnił.

W swoim debiucie w Śląsku Magiera zaskoczył odwagą, która przejawiała się m.in. zmianą ustawienia drużyny. - W trakcie pierwszego tygodnia pracy poznawaliśmy zawodników, sprawdzaliśmy co mogą dać drużynie. Ustawienie z trójką obrońców ćwiczyliśmy w tym tygodniu, poświęciliśmy na to dwa treningi. Wiedzieliśmy z kogo będziemy mogli skorzystać. Jestem zadowolony, że drużyna grając w tym systemie, odniosła pierwsze zwycięstwo pod moją wodzą - zaznaczył.

Jacek Magiera wskazał cel na obecny sezon>>>

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dostał powołanie do kadry i... zwariował ze szczęścia! Wszystko nagrała kamera