Liga Europy: koszmarne pudła Arsenalu. Rewelacja wymierzyła karę

PAP/EPA / NEIL HALL / Na zdjęciu: piłkarze Slavii Praga
PAP/EPA / NEIL HALL / Na zdjęciu: piłkarze Slavii Praga

Arsenal FC zmarnował dużą liczbę sytuacji podbramkowych, a gol w doliczonym czasie odebrał mu zwycięstwo ze Slavią Praga. Zaliczkę przed ćwierćfinałowym rewanżem w Lidze Europy zdobyli Manchester United, Villarreal CF oraz AS Roma.

Arsenal FC grał ze Slavią Praga na własnym stadionie. Półtorej dekady temu zwyciężył z nią 7:0 i była to największa w historii porażka czeskiego zespołu w europejskich pucharach. Na nawiązanie do tego pogromu nie zanosiło się, Slavia w tym sezonie radzi sobie dobrze na Wyspach Brytyjskich. Arsenal długo miał problem ze zdobyciem prowadzenia, a najlepszą szansę na gola w pierwszej połowie zmarnował Bukayo Saka.

Po przerwie kolejne próby poprawienia wyniku i robiło się ciekawie po obu stronach boiska. W Arsenalu szalał Alexandre Lacazette, ale jego skuteczność pozostawiała dużo do życzenia. W przedostatnim kwadransie zmarnował dwie ogromne szanse na gola. Nie przymierzyli również Pierre-Emerick Aubameyang oraz Gabriel Martinelli i dopiero w 86. minucie Nicolas Pepe zdobył zaliczkę 1:0 dla klubu z Londynu. Slavia zdążyła odpowiedzieć i doprowadziła do remisu 1:1 w doliczonym czasie.

Manchester United odwiedził ambitnego debiutanta. Granada CF gra w tym sezonie po raz pierwszy w europejskich pucharach. Startowała w nich we wrześniu i dotarła aż do ćwierćfinału. W nim, zgodnie ze słowami szkoleniowca, "stoi w obliczu giganta". Manchester United dobrał się do obrony hiszpańskiego zespołu w 31. minucie i zdobył prowadzenie 1:0 strzałem Marcusa Rashforda.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dostał powołanie do kadry i... zwariował ze szczęścia! Wszystko nagrała kamera

Granada szukała sposobu na pokonanie grającego w ojczyźnie Davida de Gei. Piłka po strzale z powietrza Yangela Herrery odbiła się od słupka. W 67. minucie Hiszpan rozprawił się z uderzeniem Kenedy'ego. Drużyna Ole Gunnara Solskjaera poradziła sobie również z późniejszymi atakami gospodarzy, a strzałem z rzutu karnego Bruno Fernandesa w 90. minucie powiększyła przewagę na 2:0.

Villarreal CF nie zamierzał podzielić losu Tottenhamu Hotspur, który w poprzedniej rundzie przyjechał jako faworyt na Stadion Maksimir i dostał lanie 0:3. Dwie szanse na trafienie do bramki Dinama Zagrzeb miał Alfonso Pedraza, jednak pokonanie Dominika Livakovicia było trudne. Skuteczniejszy był Gerard Moreno, który w 44. minucie strzelił na 1:0 z rzutu karnego.

Podopieczni Unaia Emery'ego pilnowali szczególnie uważnie Mislava Orsicia, który we wcześniejszych meczach Ligi Europy napędzał akcje ofensywne Dinama. Villarreal zagrał dojrzale i ma skromną zaliczkę przed rewanżem.

Ćwierćfinały Ligi Europy:

Arsenal FC - Slavia Praga 1:1 (0:0)
1:0 - Nicolas Pepe 86'
1:1 - Tomas Holes 90'

Granada CF - Manchester United 0:2 (0:1)
0:1 - Marcus Rashford 31'
0:2 - Bruno Fernandes (k.) 90'

Dinamo Zagrzeb - Villarreal CF 0:1 (0:1)
0:1 - Gerard Moreno (k.) 44'

Ajax Amsterdam - AS Roma 1:2 (1:0)
1:0 - Davy Claassen 39'
1:1 - Lorenzo Pellegrini 57'
1:2 - Roger Ibanez 87'

Rewanże:

Arsenal FC - Slavia Praga / czw. 15.04.2021 godz. 21:00

Granada CF - Manchester United / czw. 15.04.2021 godz. 21:00

Dinamo Zagrzeb - Villarreal CF / czw. 15.04.2021 godz. 21:00

Ajax Amsterdam - AS Roma / czw. 15.04.2021 godz. 21:00

Czytaj także: Katastrofa Juventusu. Rewelacja awansowała po heroicznej walce

Czytaj także: Kabaret w obronie Liverpoolu. Real Madryt dobrze się bawił

Komentarze (0)