4 
Niemiecki "Bild" zdał relację z drugiego treningu polskiego piłkarza od momentu doznania kontuzji kolana. Robert Lewandowski naciągnął więzadła w spotkaniu eliminacji MŚ 2022 z Andorą 17 dni temu i przez prawie dwa tygodnie ćwiczył tylko na rowerze stacjonarnym.
W poniedziałek kapitan reprezentacji biegał wokół boiska w ośrodku treningowym Bayernu Monachium jednak znacznie intensywniej niż w poniedziałek. We wtorek trenerzy niemieckiej drużyny podkręcili tempo w zajęciach Polaka.
"Bild" informuje, że cały trening Lewandowskiego trwał 45 minut. - Już w butach piłkarskich, ale jeszcze bez piłki - czytamy w niemieckim dzienniku. Gazeta upatruje w tym nadziei na szybszy powrót piłkarza. - Na najbliższy mecz ligowy z Wolfsburgiem jest jeszcze za wcześniej, ale Lewandowski może być gotowy na mecz z Bayerem Leverkusen (20 kwietnia) lub Mainz (24 kwietnia) - przewiduje "Bild".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piłka leciała, leciała i leciała. Gol z 90 metrów!
Niemieccy dziennikarze opisują kolejne zajęcia Polaka. - Przez pierwsze pół godziny skupiał się głównie na ćwiczeniach szybkościowych. Pod okiem Simona Martinello, rehabilitanta, Lewandowski ćwiczył koordynację przy większych prędkościach. Pierwsze 80 metrów pokonywał w szybkim biegu, a ostatnie 20 metrów już w pełnym sprincie. Zawodnik biegał głównie w linii prostej. Na gwałtowne zmiany kierunku jest jeszcze zbyt wcześnie - informuje "Bild".
Lewandowski opuścił dotąd trzy mecze w klubie: dwa w Bundeslidze oraz jeden w Lidze Mistrzów. Bayern przegrał z PSG 2:3 w Lidze Mistrzów, a w niemieckiej ekstraklasie stracił punkty po remisie 1:1 z Unionem Berlin na własnym boisku. Wszystko wskazuje też na to, że klub Polaka zakończy tegoroczny udział w Champions League na ćwierćfinale. We wtorkowym rewanżu z PSG Lewandowski na pewno nie wystąpi.
- Najważniejsze, by blizna na więzadłach wzmocniła się. Skoro lekarze Bayernu pozwolili Robertowi biegać, oznacza to, że gojenie przebiega prawidłowo - mówił nam Robert Śmigielski, specjalista w zakresie ortopedii i traumatologii oraz członek Komisji Medycznej Polskiego Komitetu Olimpijskiego.
- Myślę, że od 10 dni do dwóch tygodni Robert powinien wrócić do pełnych treningów. Natomiast po trzech tygodniach powinniśmy zobaczyć go na boisku. Nie sądzę, by stało się to szybciej, choć jest na to szansa - przewiduje polski specjalista.
Hansi Flick, trener Bayernu, dodaje: - Musimy być cierpliwi. Codziennie obserwujemy, jak zmienia się sytuacja - mówi szkoleniowiec.
Thomas Helmer, legenda Bayernu: Bez Lewandowskiego zespół traci połowę wartości!
Liga Mistrzów: Bayern Monachium musi uwolnić rezerwy. Druga część spektaklu
Czy Bayern wyeliminuje PSG? 
Rozwiń odpowiedzi (2) 
