Były mistrz świata ostrzega Juventus. "Stara Dama w najgorszej formie jaką widziałem"

Getty Images / Emilio Andreoli / Na zdjęciu: Marco Materazzi
Getty Images / Emilio Andreoli / Na zdjęciu: Marco Materazzi

Juventus ma małe szanse na obronienie tytułu mistrza Włoch. Zdaniem mistrza świata z 2006 roku, Marco Materazziego, Stara Dama musi martwić się o miejsce premiujące grę w Lidze Mistrzów. Jego zdaniem rywale prezentują bardzo dobry futbol.

W tym artykule dowiesz się o:

Dla Bianconerich ten sezon może okazać się totalną klapą. Stara Dama odpadła w marcu z Ligi Mistrzów przeciwko FC Porto. Co więcej, zespół Andrei Pirlo ma małe szanse na obronę mistrzostwa Włoch.

Wiele wskazuje na to, że tytuł zdobędzie Inter Mediolan. Nerazzurri na osiem kolejek przed końcem mają jedenaście punktów przewagi nad drugim w tabeli AC Milan. Trzecie miejsce zajmuje właśnie Juventus FC.

Według mistrza świata z 2006 roku, Marco Materazziego, Stara Dama musi obawiać się także o pozycję w TOP 4. Cztery pierwsze miejsca są premiowane grą w Lidze Mistrzów. W tabeli jest za to niezły ścisk.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gol stadiony świata. I to w wykonaniu kobiety!

- Kilka tygodni temu powiedziałbym, że AC Milan straciłby punkty, ale trzyma dobre tempo i zasługuje na awans do Ligi Mistrzów - powiedział były zawodnik, włoskiemu dziennikowi "Il Mattino".

- Atalanta idzie pełną parą, a Juventus jest w najgorszej formie jaką widziałem. Następna kolejka z takimi spotkaniami jak Napoli - Inter i Atalanta - Juventus będzie ważna - dodał.

Marco Materazzi pochwalił też postawę SSC Napoli i trenera Gennaro Gattuso. Azzurri w ostatnich tygodniach radzą sobie bardzo dobrze i walczą o miejsce w TOP 4 Serie A. - Pomimo wszystkich ich problemów w ciągu ostatnich dwóch lat, w trudnym czasie [Gattuso - dop. red.] ponownie stworzył drużynę, a nawet wygrał Puchar Włoch - stwierdził.

Zobacz też:
Solidny zastrzyk gotówki. Wiadomo, ile Bayern zarobił w Lidze Mistrzów
Julian Nagelsmann odniósł się do plotek. "Nie wiem, skąd takie informacje"

Źródło artykułu: