Przed południem Hertha BSC poinformowała o trzech przypadkach zakażenia koronawirusem. Od zespołu zostali odizolowani między innymi trener Pal Dardai oraz napastnik Dodi Lukebakio. Wieczorem potwierdzone zostało również zakażenie obrońcy Marvina Plattenhardta.
W tej sytuacji zdecydowano o skierowaniu wszystkich piłkarzy z Berlina na dwutygodniową kwarantannę domową. Nie mogą oni wspólnie trenować, a także rozgrywać meczów. Klub Krzysztofa Piątka złożył wniosek o przełożenie trzech najbliższych spotkań w Bundeslidze z 1.FSC Mainz, SC Freiburg oraz Schalke 04 Gelsenkirchen.
Po powrocie do wspólnych zajęć Hertha będzie musiała rozegrać sześć meczów w 20 dni. Termin zakończenia sezonu Bundesligi jest już w maju z powodu zbliżającego się turnieju Euro 2020. Początkowo drużyna miała znaleźć się "w bańce" i kontynuować treningi, ale i to okazało się niemożliwe.
Hertha rozgrywa trudny sezon. Wcześnie pożegnała się z Pucharem Niemiec, a w Bundeslidze zamiast rywalizować o zapowiadany powrót do europejskich pucharów, walczy o utrzymanie. W tabeli jest na najniższym bezpiecznym 15. miejscu bez ani punktu przewagi nad będącą na lokacie barażowej Arminią Bielefeld.
Czytaj także: Erling Haaland już jest wart fortunę. Robert Lewandowski daleko w tyle
Czytaj także: Robert Lewandowski inspiracją dla piłkarza Chelsea. "To najlepszy napastnik na świecie"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiego gola dawno nie widzieliśmy