Czerwone Diabły zakontraktowały Francuza w sierpniu 2016 roku, zaledwie kilka tygodni po przybyciu do klubu portugalskiego szkoleniowca. Dla Pogby był to powrót do Manchesteru po czteroletnimi rozbracie. Mourinho chciał go w swoim zespole i dopiął swego.
Początkowo współpraca układała się stosunkowo dobrze. Francuz należał do grupy zawodników, z których były trener m.in. Realu Madryt najchętniej korzystał. W ciągu dwóch pierwszych sezonów z Mourinho u steru Pogba opuszczał mecze właściwie tylko z powodu kontuzji bądź zawieszenia za kartki. Punktem zwrotnym okazała się końcówka 2018 roku.
Wówczas Mourinho przypominał zagubionego w gąszczu problemów człowieka. Jego konferencjom prasowym towarzyszyło poczucie zażenowania, a i w samej szatni Manchesteru nie działo się zbyt dobrze. Najlepszym tego przykładem jest historia, która spotkała Pogbę. Niespodziewanie popadł w niełaskę, czego przejawem była przede wszystkim utrata pozycji drugiego kapitana zespołu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gol stadiony świata. I to w wykonaniu kobiety!
- Przez długi czas moje stosunki z Mourinho układały się naprawdę dobrze. Wszyscy byli tego świadomi. Nagle, z dnia na dzień, wszystko zmieniło się o 180 stopni. Przyznam szczerze, że nie potrafię tego wytłumaczyć - stwierdził w wywiadzie udzielonym brytyjskiemu "Sky Sports" Pogba.
Na szczęście byłego gracza Juventusu Mourinho niedługo później pożegnał się ze swoją posadą. Nowy trener United, Ole Gunnar Solskjaer, to w opinii Pogby zupełnie inny człowiek. Te słowa mają o tyle duże znaczenie, że w ostatnich miesiącach wokół samego zawodnika było całkiem sporo zamieszania. Na dobrą sprawę wciąż nie wiadomo, czy nie zmieni latem klubowych barw.
- Ole jest inny. Człowiek ma pewność, że menadżer nie odwróci się plecami do zawodnika - przyznaje 28-latek.
Paul Pogba zdecydowaną większość swojej kariery spędził w Manchesterze United. Francuz był zawodnikiem Czerwonych Diabłów w latach 2009-2012, a jego obecny pobyt trwa od 2016 roku. Dla ekipy z Old Trafford mistrz świata z Rosji rozegrał dotychczas 198 spotkań.
Czytaj także: Wszystko jasne! Jest decyzja ws. występu Roberta Lewandowskiego
Czytaj także: Sebastian Walukiewicz daleko od gry. "To jest tajemnica"