W sobotę Bayern Monachium zwyciężył 3:2 z VfL Wolfsburg i utrzymał się na fotelu lidera Bundesligi. - Po sezonie chcę odejść. Zapytałem już szefów klubu o możliwość rozwiązania umowy. Poinformowałem również moich piłkarzy - po ostatnim gwizdku Hansi Flick zaszokował kibiców w rozmowie z telewizją Sky.
Już od pewnego czasu mówiło się o tym, że Flick nie potrafi dojść do porozumienia z dyrektorem sportowym, Hasanem Salihamidziciem. Flick jest zatrudniony w Bayernie od lipca 2019 roku i wszystko wskazuje na to, że przedwcześnie rozstanie się z zespołem. 56-latek jest przymierzany do roli następcy Joachima Loewa w reprezentacji Niemiec.
Selekcjoner rozstanie się z "Die Mannschaft" po tegorocznych mistrzostwach Europy. Loew przez lata wypracował sobie markę. Jego największym osiągnięciem było mistrzostwo świata w 2014 roku. Doświadczony szkoleniowiec w przeszłości wielokrotnie podkreślał, że chciałby spróbować swoich sił w silnym europejskim klubie, był łączony z Realem Madryt. W tym momencie wydaje się, że to on niebawem może przejąć obowiązki Flicka.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piłka leciała, leciała i leciała. Gol z 90 metrów!
Inną możliwością jest zatrudnienie Juliana Nagelsmanna, który obecnie z powodzeniem pracuje w RB Lipsk. Zespół pod jego wodzą jest wiceliderem ligi niemieckiej. Sam zainteresowany rozwiał plotki. Stwierdził, że jeszcze nie kontaktował się z władzami Bayernu (więcej TUTAJ). Bawarczycy musieliby wyłożyć na stół niebagatelną kwotę. Telewizja "Sport1" wycenia go na rekordowe 15-20 mln euro.
Przez wiele lat w Lipsku pracował też Ralf Rangnick. W dużej mierze to on zbudował potęgę ekipy spod szyldu Red Bulla i ma ogromne doświadczenie, jeżeli chodzi o pracę z młodzieżą. Niespełna od roku pozostaje bezrobotny. W międzyczasie odrzucił ofertę z Schalke.
Dziennikarze "SportMediaset" uważają, że kandydatem numer jeden jest Massimiliano Allegri (więcej TUTAJ). Jego rozbrat z futbolem trwa od dwóch lat, wcześniej odnosił sukcesy z Juventusem. Warto zaznaczyć, że Allegri mógł trafić do klubu z Allianz Areny już w 2019 roku, w tamtym czasie angaż otrzymał Niko Kovac. Na rynku dostępny jest też inny Włoch, Maurizio Sarri, ale najprawdopodobniej zdecyduje się na powrót do Serie A.
Czytaj także:
Bundesliga. Bramkarz VfL Wolfsburg niczym święty Mikołaj. Bayern Monachium skorzystał z prezentów
Przyszłość Davida Alaby wyjaśniona? Transfer Austriaka do giganta coraz bliżej