Rywal wiedział, co się święci w Bayernie. Od tygodni czekają na telefon ws. trenera

PAP/EPA / LUKAS BARTH-TUTTAS / Na zdjęciu: Hansi Flick
PAP/EPA / LUKAS BARTH-TUTTAS / Na zdjęciu: Hansi Flick

Podobno nie ma już żadnych szans na to, że Hansi Flick zostanie w Bayernie Monachium. To oznacza, że zaraz zacznie się polowanie na jego następcę. Jeden klub już czeka na telefon.

[tag=30695]

Hansi Flick[/tag] poprowadzi Bayern Monachium jeszcze w pięciu meczach ligowych. Potem odchodzi, o czym już wszystkich poinformował. Wszystko wskazuje na to, że już nic i nikt nie skłoni go do zmiany decyzji. Czeka nas zatem zmiana trenera.

W tej chwili jest jeden główny faworyt do przejęcia niemieckiego giganta. To Julian Nagelsmann, który obecnie pracuje w RB Lipsk. Wiadomo nawet, ile Bawarczycy muszą zapłacić, aby go mieć w swoich szeregach.

Co najmniej 15 mln euro oczekuje klub z Lipska, a oferta może ostatecznie zatrzymać się na 20 mln euro. Ciekawostką jest fakt, że największy konkurent Bayernu już od pewnego czasu spodziewał się takiego rozwoju wydarzeń.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiego gola dawno nie widzieliśmy

"Dyrektor zarządzający RB Oliver Mintzlaff i dyrektor sportowy Markus Kroesche od tygodni byli przygotowani na telefon z Bayernu" - pisze Sport1.

Nawet jeżeli Bayern spełni oczekiwania ligowego rywala, to wciąż nie znaczy, że pozyska Nagelsmanna. Także szkoleniowiec musi się zgodzić na przenosiny do Monachium. Jeżeli tak będzie, to wówczas RB Lipsk nie będzie mu robić problemów z odejściem.

UEFA straciła ważnego człowieka. Na ratunek przyjdzie prezes Bayernu Monachium >>

"Robi niesamowite wrażenie". Flick przekazał informację nt. powrotu Lewandowskiego >>

Komentarze (2)
avatar
yes
19.04.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W szukaj na górze strony wpisałem o godz. 19.19 "Bayern" i ukazało się 12 artykułów z dnia dzisiejszego. Ludzie pracują...