Legenda polskiej piłki: Lewandowski w Ekstraklasie tylu goli by nie strzelił

Były znakomity zawodnik reprezentacji Polski, Andrzej Szarmach, docenia dorobek napastnika Bayernu. Do tego potrzebna jest jednak odpowiednia otoczka.

Krzysztof Gieszczyk
Krzysztof Gieszczyk
Andrzej Szarmach (z lewej) WP SportoweFakty / Roksana Bibiela / Na zdjęciu: Andrzej Szarmach (z lewej)
Andrzej Szarmach (dwa medale MŚ, 32 gole w 61 meczach kadry) chwali Roberta Lewandowskiego w rozmowie z "Przeglądem Sportowym". - W Bayernie zapracował sobie na taką pozycję, że cała gra jest ustawione pod niego. Paradoksalnie w innym, słabszym klubie tylu goli by nie zdobył - powiedział były reprezentant Polski.

Były reprezentant Polski ocenił równocześnie, że gdyby Lewandowski grał w Ekstraklasie, tak dobrze by nie było. - Nawet w polskiej lidze pewnie by ich tyle nie zdobył - powiedział Andrzej Szarmach.

Dodał, że na wszystko Lewandowski zapracował. Miał przy tym trochę szczęścia, trafiał na właściwych trenerów i kolegów. - Nie czekał, aż mu wszystko spadnie z nieba, wykorzystał nadarzające się okoliczności. Nie każdy piłkarz potrafi działać w sposób tak zdyscyplinowany i konsekwentny - to słowa Szarmacha z "PS".

Lewandowski wraca po kontuzji kolana, jakiej nabawił się w marcu w meczu polskiej kadry przeciwko Andorze. Napastnik Bayernu ma cztery mecze, żeby zdobyć 5 goli, czym wyrówna strzelecki rekord Bundesligi (40 bramek w sezonie) należący do Gerda Muellera.

Na ten moment wszyscy czekali. Robert Lewandowski w końcu w swoim żywiole

Robert Lewandowski wyjawił, o czym marzy. Wcale nie jest to cel sportowy

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×