Jan Tomaszewski nie gryzł się w język, gdy dziennikarz "Super Expressu" zapytał go o ocenę pracy Paulo Sousy w reprezentacji Polski. Przypomnijmy, że portugalski szkoleniowiec debiutował w marcowych meczach. Kadra pod jego wodzą zremisowała z Węgrami, ograła Andorę i przegrała z Anglią.
Były bramkarz reprezentacji ma pretensje do Sousy, że ten nie zbudował żelaznej jedenastki, tylko cały czas rotował w składzie, co - jego zdaniem - źle wpłynęło na wyniki i styl gry.
- Nie ma tej podstawowej jedenastki. Byłem i jestem za Sousą, taktyka jest w porządku, ale bez sensu jest dobór graczy. W pierwszych trzech meczach było to ewidentne pomieszanie z poplątaniem - przyznał w rozmowie z "SE" Tomaszewski.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Strzela jak "nowy Messi"
- Żądam, by Sousa to poukładał przed Euro 2020. Niech podejmie konkretną decyzję, jak mamy grać i kim. Niedawno wpadł na szatański pomysł, żeby grać dwoma napastnikami z Anglią. To nie mogło się udać. Tak jak wystawienie Lewandowskiego z Andorą. To było samobójstwo - podkreślił.
Euro 2020 rozpocznie się 11 czerwca (potrwa do 11 lipca). Przed spotkaniami turniejowymi Biało-Czerwoni rozegrają jeszcze dwie potyczki towarzyskie - z Rosją (01.06 we Wrocławiu) oraz Islandią (08.06 w Poznaniu).
Warto odnotować, że zamiast dwóch meczów w Dublinie (14.06 ze Słowacją i 23.06 ze Szwecją), Biało-Czerwoni dwukrotnie zagrają w Sankt Petersburgu, zaś ich starcie w Bilbao (19.06 z Hiszpanią) zostało przeniesione do Sewilli.
Czytaj także:
- FC Barcelona zabrała głos ws. Superligi. Klub domaga się zmian
- "Perła". "Jego jakość to radość dla oczu". Włoskie media zachwycone Piotrem Zielińskim