Robert Lewandowski dotychczas strzelił 35 goli w tym sezonie Bundesligi. Jego dorobek mógłby być większy, gdyby nie kontuzja kolana, której nabawił się w meczu elim. do MŚ 2022 z Andorą. Polski napastnik stracił przez to aż cztery spotkania w lidze. Wciąż jednak ma szansę na pobicie rekordu 40 ligowych goli Gerda Muellera z sezonu 1971/1972. Potrzebuje zatem sześciu trafień w ostatnich czterech meczach.
Ikony Bayernu Monachium sprzed lat są w pełni przekonane, że "Lewy" zdobędzie więcej bramek od mistrza świata z 1974 r. Lothar Matthaeus podkreśla jednak, że Polak nie powinien za bardzo nadwyrężać swojego zdrowia, jeśli nie jest w pełni gotowy do gry.
- Oczywiście nadal ma szansę na zdobycie 5 czy 6 bramek. Moja prognoza? Lewandowski pobije rekord - nawet jeśli nie, nie miałbym nic przeciwko, gdyby ten rekord Gerda Muellera nadal pozostał. Z drugiej strony Robert Lewandowski nie powinien ryzykować czegokolwiek. Ma jeszcze przed sobą Mistrzostwa Europy z Polską i powinien grać tylko wtedy, gdy jest naprawdę zdrowy - mówił w rozmowie z monachijską gazetą "Abendzeitung".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Strzela jak "nowy Messi"
Podobnego zdania jest Dieter Hoeness, brat Uliego Hoenessa. Szczerze życzy Lewandowskiemu pobicia historycznego rekordu. Uważa, że Bayern po zapewnieniu sobie mistrzostwa Niemiec pomoże mu w dokonaniu tego.
- Życzę mu tego i myślę, że jest w stanie to zrobić. Najważniejsze jest to, że Robert jest znów w stu procentach sprawny. Cały zespół Bayernu zrobi wszystko, aby mu pomóc, zwłaszcza kiedy przypieczętują mistrzostwo - przyznał w tym samym wywiadzie.
Początek meczu 1.FSV Mainz 05 z Bayernem o godz. 15:30. Relacja live dostępna TUTAJ.
Czytaj też:
Bayern ma trzy możliwe scenariusze na mistrzostwo
To już 8 lat od historycznego wyczynu "Lewego"