Podczas sobotniego pojedynku Robert Lewandowski nie prezentował swojego najwyższego poziomu. Mimo to pod koniec udało mu się zdobyć jedną bramkę. To jego 36. trafienie w tym sezonie Bundesligi.
- Jeżeli chodzi o Roberta, to na pewno nie wyróżniał się z tej drużyny - komentował na konferencji prasowej Hansi Flick, trener Bawarczyków.
Wiele osób krytykowało sobotnią postawę Bayernu. W pierwszej partii monachijczycy prezentowali się bardzo słabo. Po przerwie coś drgnęło.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Strzela jak "nowy Messi"
- W drugiej połowie szło nam lepiej, ale nasi zawodnicy mają w nogach zbyt wiele minut. Po prostu nie byliśmy wystarczająco silni - zaznaczał Flick.
Później spostrzegał, że jego zespół potrzebuje jednego zwycięstwa. - Muszę przetrawić tę porażkę. Zostały nam trzy mecze, potrzebujemy wygranej - kontynuował, mając na myśli triumf na wagę przypieczętowania mistrzostwa.
Tymczasem tak naprawdę wystarczy, by w niedzielę przegrała ekipa z Lipska. - Nigdy nie myślę o innych zespołach. Robię to tylko wtedy, gdy gramy przeciwko nim - podsumował Flick.
Czytaj także:
> Klasyfikacja strzelców Bundesligi. Gol Lewandowskiego na otarcie łez. Haaland wiceliderem
> Robert Lewandowski zdzielił rywala łokciem. Polała się krew!