Mówi się o tym, że latem Hansi Flick może zastąpić selekcjonera reprezentacji Niemiec Joachima Loewa. Media ujawniły też, że DFB nie zamierza płacić Bayernowi Monachium za transfer trenera.
Tymczasem pojawiły się ustalenia wskazujące na możliwość rozwiązania sprawy na zasadzie kompromisu. Serwis tz.de donosi, że Flick mógłby zrzec się części swojej pensji (około 8 milionów euro rocznie) lub premii za tytuł mistrzowski (około 500 tysięcy euro).
Inna opcja to kara za naruszenie warunków umowy. Media na razie niczego nie przesądzają, podkreślając, że sytuacja jest dynamiczna i wiele może się wydarzyć.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Jak on to zrobił?! To może być najpiękniejszy gol roku!
Przypomnijmy, że wcześniej "Kicker" podawał, że klub z Monachium może zapewnić sobie rekompensatę w postaci meczu towarzyskiego z reprezentacją Niemiec. Spotkanie miałoby się odbyć na Allianz Arenie, a cały dochód z tego meczu trafiłby do kasy Bayernu.
Najpoważniejszym kandydatem na stanowisko Flicka jest Julian Nagelsmann. Niektórzy twierdzą, że to nawet przesądzone, że będzie trenerem Bawarczyków. Inni sygnalizują natomiast, że RB Lipsk oczekuje za niego aż 25 milionów euro, co stanowi sporą przeszkodę dla Bayernu.
Czytaj także:
> Zmiana z konieczności może dać Legii Warszawa mistrzostwo. Ekspert ostrzega przed startem w pucharach
> Kibic, który ma spełnić marzenie. Niemieckie media piszą o nowym trenerze Bayernu Monachium