30 czerwca 2021 roku kończy się umowa Łukasza Piszczka z Borussią Dortmund. Już w lipcu 2020 roku zapowiedział, że po bieżącym sezonie pożegna się z BVB i Bundesligą.
- Nie zamierzam raczej po tym sezonie grać w piłkę w Bundeslidze i na profesjonalnym poziomie - przyznał w "Kanale Sportowym".
Czy jest szansa, że w ciągu tych następnych kilku tygodni zmieni zdanie? Wątpliwe... - Chyba, że coś strzeli mi do głowy, ale raczej wykluczam taką sytuację - dodał z uśmiechem.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Strzela jak "nowy Messi"
Nie oznacza to jednak, że 35-latek definitywnie zamierza porzucić grę w piłkę. Zgodnie z zapowiedzią chce wrócić tam, gdzie wszystko się zaczęło. - Mam zamiar pograć w Goczałkowicach w trzeciej lidze, na czwartym poziomie rozgrywkowym w Polsce. Taki sobie plan ułożyłem i na tę chwilę tego się trzymam - zakończył wątek.
To kolejna ważna decyzja - w 2018 roku zakończył swoją karierę reprezentacyjną. - W życiu czasami trzeba podejmować ciężkie, ale racjonalne decyzje - przyznał wtedy. Teraz chyba nastał czas na kolejną taką.
Piszczek w reprezentacji Polski grał przez 11 lat. Od 2010 roku z kolei reprezentuje nieprzerwanie barwy Borussii Dortmund, której zawsze był bardzo pewnym i solidnym punktem. W tym sezonie nie jest już "pierwszym" wyborem - rozegrał 15 spotkań we wszystkich rozgrywkach (m.in. 9 w Bundeslidze i 3 w Lidze Mistrzów).
Łącznie dla BVB rozegrał aż 378 meczów. W swojej karierze występował wcześniej w Hertha Berlin czy KGHM Zagłębiu Lubin.
Łukasz Piszczek po tym sezonie kończy profesjonalną karierę i będzie grał w @lksgoczalkowice
— Kanał Sportowy (@Sportowy_Kanal) April 27, 2021
Dziękujemy @piszczek_lp26 za wszystkie emocje pic.twitter.com/kReCCTFbFc
Zobacz także:
Łukasz Piszczek bliski ideału! Nadal zbiera mnóstwo komplementów
Prezes RB Lipsk mocno się zdziwił. Nie przypuszczał, że to jest możliwe