To wyglądało koszmarnie. Piłkarz Borussii Dortmund przekazał nowe wieści o kontuzji

PAP/EPA / FRIEDEMANN VOGEL / Na zdjęciu: kontuzja Mateu Moreya (Borussia Dortmund) w meczu z Holstein Kiel
PAP/EPA / FRIEDEMANN VOGEL / Na zdjęciu: kontuzja Mateu Moreya (Borussia Dortmund) w meczu z Holstein Kiel

Mateu Morey ten sezon ma już z głowy w wyniku okropnej kontuzji, której doznał w półfinale Pucharu Niemiec. 21-latek już wie, co go czeka w najbliższej przyszłości.

[tag=686]

Borussia Dortmund[/tag] w półfinale Pucharu Niemiec rozgromiła Holstein Kiel 5:0. Awans do finału jednak został przyćmiony przez kontuzje. Przed spotkaniem urazu doznał Erling Haaland, a potem już w trakcie meczu kontuzji nabawił się Mateu Morey.

21-letni Hiszpan w 62. minucie zastąpił Łukasza Piszczka. Boisko opuścił dwanaście minut później. Uraz wyglądał koszmarnie, bo prawy obrońca doznał przeprostu prawego kolana. Od razu było niemal pewne, że będzie go czekać długa przerwa.

Morey ten sezon ma z głowy. Na Twitterze opublikował zdjęcie, na którym widać, że założono mu specjalistyczną ortezę. Będzie konieczna także operacja.

"Szkoda, że przegapię finał Pucharu Niemiec, ale będę najlepszym kibicem na trybunach. Przykro mi, że będę musiał przejść operację. Będę jednak ciężko pracować, aby wrócić silniejszy. Droga do wyzdrowienia zaczęła się już teraz!" - pisze zawodnik BVB.

Na razie nie wiadomo, jak długo będzie trwać rehabilitacja. Morey ma zastąpić Piszczka, który po sezonie odchodzi z Borussii i wraca do Polski. W ojczyźnie będzie występować w III-ligowym LKS-ie Goczałkowice-Zdrój.

Niespodziewana zmiana u Łukasza Piszczka. "Znów jest niezbędny" >>

Puchar Niemiec. Strzelecki trening Borussii Dortmund. Wiadomo, kto zagra w finale >>

ZOBACZ WIDEO: Polski trener od lat wszystko dokładnie zapisuje. "Sporządzam książkę co pół sezonu"

Komentarze (0)