Arbiter użył wulgaryzmów?! Awantura po półfinale Ligi Mistrzów

Getty Images /  Victoria Haydn/Manchester City FC  / Na zdjęciu: Bjorn Kuipers i Kevin de Bruyne
Getty Images / Victoria Haydn/Manchester City FC / Na zdjęciu: Bjorn Kuipers i Kevin de Bruyne

Te słowa odbiją się szerokim echem. Podczas wtorkowego półfinału Bjorn Kuipers użył wulgaryzmów w stosunku do Marco Verrattiego i Leandro Paredesa - tak przynajmniej twierdzą paryżanie.

Gracze Manchesteru City wywalczyli awans do finału prestiżowej Ligi Mistrzów. Podopieczni Pepa Guardioli mieli zaliczkę bramkową z pierwszego meczu (2:1) i w starciu rewanżowym zwyciężyli 2:0 po dublecie Riyada Mahreza.

Nie zabrakło kontrowersji, w drugiej odsłonie zawodnicy Paris Saint-Germain nie potrafili utrzymać nerwów na wodzy. W 69. minucie Angel Di Maria został ukarany bezpośrednią czerwoną kartką, Bjorn Kuipers podjął taką decyzję po konsultacji z VAR.

Po chwili Marco Verratti obejrzał żółty kartonik za dyskusje z arbitrem. Włoch opisał całą sytuację przed kamerami telewizji "RMC Sport". - Powiedział mi dwa razy: pie**** się. Gdybym ja tak powiedział, to dostałbym pewnie dziesięć meczów dyskwalifikacji, ale dla nich to normalne - wypalił pomocnik PSG.

Pracę sędziego skrytykował także Ander Herrera. Według Hiszpana, Kuipers podobne słowa skierował w stronę Leandro Paredesa. - Dzisiaj powiedział do Paredesa: odp***** się. Często mówi się o szacunku do arbitrów, więc prosimy również o szacunek do zawodników - powiedział.

Czytaj także:
Liga Mistrzów. Twitter po awansie Manchesteru City. "Wiadomo, kto lepiej wydaje petrodolary"
Klasyfikacja strzelców Ligi Mistrzów. Na szczycie bez zmian. Gwiazdy PSG nie sprostały zadaniu

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Strzela jak "nowy Messi"

Komentarze (22)
DofS
5.05.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Może i coś powiedział, może nie, ale jego sędziowanie w pierwszej połowie i do drugiej bramki, to dramat. Mam nadzieję, że Kuipers nie będzie sędziował nam żadnego meczu na Euro. Podobnie jak k Czytaj całość
avatar
Abaddon
5.05.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Aż dziw bierze że nie zaszli z boiska . Szkoda bo byśmy nie oglądali tego dziadostwa w ich wykonaniu. 
avatar
Adela Rozen
5.05.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sędziowie jako poligloci (znają w wielu językach głównie przekleństwa), mieli pecha że trafili na zawodnika co zrozumiał polskie słowo "pierd***ć... :) 
Olo77
5.05.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gdyby nie to że sędziowie są na ciągłym podsłuchu i z automatu takie coś by wyszło to może by była prawda. Ale obecnie wystarczy odsłuchać co się działo a nie mącić w mediach,. 
avatar
obserwator 1
5.05.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gdy im nie "idzie" to do swojego chamstwa w grze piłkarze paryskiego klubu dokładają frustrację pomeczową. Wszyscy są be ... a oni wspaniali. Powinni być pod stałą opieką psychologa a może i p Czytaj całość