Liga Mistrzów. Chelsea chce zapomnieć o wyniku pierwszego meczu

Getty Images / Darren Walsh/Chelsea FC / Na zdjęciu: Thomas Tuchel
Getty Images / Darren Walsh/Chelsea FC / Na zdjęciu: Thomas Tuchel

- Największym wyzwaniem jest to, aby zapomnieć o wyniku pierwszego spotkania. Dla mnie zaczynamy od wyniku 0:0 - mówi trener Chelsea Thomas Tuchel przed rewanżowym meczem z Realem Madryt w półfinale Ligi Mistrzów. W środę taki wynik da awans Chelsea.

W Madrycie padł remis 1:1, więc bezbramkowy wynik w rewanżu premiuje do finału ekipę Chelsea FC, a to oznaczałoby angielską rywalizację z Manchesterem City.

- Przede wszystkim chcemy utrzymać intensywność i zagrać tak, jak w Madrycie. Odczuwamy wielką presję, bo jest to rewanż, a poza tym decydujące spotkanie. Gdy na tym etapie rozgrywek rywalizujesz z Realem Madryt, potrzebna jest ci bardzo duża wiara i pewność siebie. Wiemy jakie wyzwanie jest przed nami, ale wszystko jest możliwe - powiedział trener Thomas Tuchel na konferencji prasowej.

Londyńczycy zaprezentowali się bardzo dobrze w pierwszym spotkaniu i są w dużo korzystniejszej sytuacji. Tak jak w Realu można spodziewać się paru zmian, ponieważ do kadry wracają Sergio Ramos, Ferland Mendy i Fede Valverde, tak w Chelsea powinni zagrać ci sami zawodnicy, co tydzień temu.

ZOBACZ WIDEO: Jacek Magiera zdradził, co wyprowadza go z równowagi. Padły mocne słowa

- Patrząc na postawę zespołu w pierwszym meczu, nie ma sensu przeprowadzać wielu zmian. Jestem jednak trenerem zbyt długo i wiem, że z ostatecznym składem trzeba czekać do ostatniego treningu - przyznał Tuchel.

Przed tygodniem byliśmy świadkami dość zamkniętego spotkania, bardziej taktycznego, ze stosunkowo niewielką liczbą dogodnych sytuacji. - Nie wiemy jak zagrają w rewanżu - czy będzie to ustawienie piątką z tyłu czy czwórką. Każda z tych opcji ma swoje plusy i minusy. Moim zdaniem w półfinale Ligi Mistrzów ważniejsze jest to, jak zagramy my, a nie rywal. Kluczowa będzie intensywność, pewność siebie i odwaga w grze - przekonuje trener Chelsea.

Hiszpańscy i angielscy dziennikarze byli zachwyceni postawą N'Golo Kante. Jeśli Francuz utrzyma wysoką dyspozycję, "Królewscy" mogą mieć spore problemy w rewanżu. - To niesamowity człowiek. Dzięki kimś takim wygrywasz trofea. W każdej drużynie, w której wcześniej pracowałem, marzyłem o tym, by mieć go w swoim składzie. On da z siebie wszystko, abyśmy wygrali tę Ligę Mistrzów. To przykład dla innych i uważam, że odegra niezwykle ważną rolę w rewanżu - podsumował trener Tuchel.

Początek spotkania Chelsea FC - Real Madryt w środę o godz. 21. Relacja LIVE.

CZYTAJ TAKŻE: 
Liga Mistrzów. Cierpliwość Pepa Guardioli nagrodzona. Długo czekał na kolejny finał
Arbiter użył wulgaryzmów?! Awantura po półfinale Ligi Mistrzów.

Komentarze (0)