Pep Guardiola w 2008 roku rozpoczął pracę w FC Barcelona. Od razu w pierwszym sezonie zdobył mistrzostwo Hiszpanii, Copa del Rey, a także triumfował w finale Ligi Mistrzów. Dwa lata później znów zespół pod jego wodzą okazał się najlepszy w Europie (sezon 2010/11).
Od tamtej pory był trenerem Bayernu Monachium (2013-2016), a następnie od lipca 2016 Manchesteru City. Jego zespół święcił triumfy na krajowym podwórku, jednak nie potrafił postawić decydującego kroku w Lidze Mistrzów.
Tym razem w pierwszym spotkaniu zespół Pepa Guardioli zwyciężył 2:1. W rewanżu na swoim stadionie triumfował 2:0 po dwóch golach Riyada Mahreza. Oznacza to, że hiszpański trener ze swoją drużyną po 10 latach znów będzie mógł zagrać o wygraną w najważniejszych rozgrywkach klubowych Starego Kontynentu.
Kto będzie rywalem w finale? Okaże się w środę. W pierwszym starciu w Madrycie pomiędzy Realem a Chelsea padł remis (1:1). W nieco lepszej sytuacji będą więc gospodarze. Wynik jest jednak sprawą otwartą.
Czytaj też:
Biała murawa w Manchesterze. Wiadomo, co się stało przed meczem
Liga Mistrzów. Tłum ludzi zgromadził się, by powitać Manchester City
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polska fitnesska na Dominikanie. Wygląda jak milion dolarów