Stal Mielec pod wrażeniem Legii Warszawa. Włodzimierz Gąsior: Ona gra najlepszą piłkę i ma najlepszy skład

PAP / Jakub Kaczmarczyk / Na zdjęciu: piłkarze Stali Mielec
PAP / Jakub Kaczmarczyk / Na zdjęciu: piłkarze Stali Mielec

Stal Mielec czeka niezwykle ciężkie zadanie. Drużyna z Podkarpacia zagra w niedzielę z Legią Warszawa. - Zasłużenie ta drużyna wygrała ligę, bo gra najlepszą piłkę, ma najlepszy skład i będzie to na pewno trudny mecz - ocenił Włodzimierz Gąsior.

W sobotę Stal Mielec zmierzy się z Legią Warszawa, która już zapewniła sobie mistrzostwo Polski. - Z tymi czołowymi drużynami graliśmy już ostatnio, bo ja Lecha również zaliczam do tej kategorii zespołów. Pogoń Szczecin gra o wicemistrzostwo Polski, Raków Częstochowa jest w podobnej sytuacji, a teraz gramy z Legią Warszawa - zauważył Włodzimierz Gąsior, trener Stali.

Szkoleniowiec jest pod wrażeniem siły warszawskiej ekipy. - Duży szacunek dla tej drużyny, gratulacje za mistrzostwo Polski dla trenera Czesia Michniewicza, a także właściciela i ludzi, którzy przyczynili się do tego mistrzostwa Polski. Zasłużenie ta drużyna wygrała ligę, bo gra najlepszą piłkę, ma najlepszy skład i będzie to na pewno trudny mecz - podkreślił Gąsior.

- Takie spotkanie naszemu klubowi zdarza się raz na ileś lat. 25 lat temu nasza drużyna po raz ostatni grała w najwyższej klasie rozgrywkowej, teraz znów będziemy mieli możliwość gry z Legią - pierwszy był w Warszawie i był to jeden z najlepszych meczów naszej drużyny. Liczę na dobre widowisko, a wynik jest sprawą otwartą. Chcę, by drużyna grała jeszcze lepiej, z większym zaangażowaniem niż z Rakowem, a wynik zobaczymy na koniec meczu - dodał.

ZOBACZ WIDEO: Polski trener od lat wszystko dokładnie zapisuje. "Sporządzam książkę co pół sezonu"

W ostatniej kolejce Stal przegrała z Rakowem Częstochowa. - Wynik odbił się na przygotowania meczu z Legią, ale działo się to w dniu meczowym. Na drugi dzień wszyscy zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że musimy się dobrze przygotować pod względem taktycznym, ale przede wszystkim mentalnym. Było widać dużą chęć zagrania jeszcze lepszego meczu i tą drużynę na to stać - stwierdził Gąsior

Od kilku spotkań poza formą jest Maciej Domański. - Nie tylko on, ale co niektórzy zawodnicy od momentu, gdy przejąłem tę drużynę byli w różnej dyspozycji. Ona rośnie jednak z meczu na mecz, Stal zaczyna grać piłkę, jaką sobie wyobrażam. Maciek Domański gra na przyzwoitym poziomie i liczę, że do końca sezonu nam pomoże. Jest zżyty z drużyną, klubem i nie wyobrażam sobie, by nie wychodził od pierwszej minuty - ocenił trener Stali Mielec.

Czytaj także: 
Wymowne zachowanie Błaszczykowskiego
Skorża nie chce wybrzydzać

Komentarze (0)