Kapitan Wisły zaskoczył bramkarza Lecha. Wymowne zachowanie Błaszczykowskiego [WIDEO]

Nie milkną echa konfliktu na linii Peter Hyballa - Kazimierz Kmiecik. Jakub Błaszczykowski stanął wyraźnie po stronie legendy klubu.

Rafał Szymański
Rafał Szymański
Jakub Błaszczykowski po zdobyciu bramki Twitter / Canal+ Sport / Na zdjęciu: Jakub Błaszczykowski po zdobyciu bramki
W 29. kolejce PKO Ekstraklasy Wisła Kraków podejmowała Lecha Poznań. Goście prowadzili 2:0 po trafieniach Mikaela Ishaka i Pedro Tiby, taki wynik utrzymał się aż do 78. minuty.

Gola kontaktowego dla "Białej Gwiazdy" strzelił Jakub Błaszczykowski. Wybitny reprezentant Polski uderzył po ziemi z rzutu wolnego, Mickey van der Hart sprawiał wrażenie zaskoczonego. W ostatecznym rozrachunku "Kolejorz" wygrał 2:1 i zgarnął komplet punktów.

Istotne jest to, co wydarzyło się po bramce kapitana Wisły. Błaszczykowski cieszył się razem z Rafałem Boguskim i Kazimierzem Kmiecikiem. Pomocnik nawet nie podbiegł do Petera Hyballi.

Jak dowiedziały się WP SportoweFakty, niemiecki szkoleniowiec chciał usunąć ze swojego sztabu Kmiecika, jednak zarząd wyraził sprzeciw. Po stronie 69-latka opowiedzieli się także lokalni kibice, którzy niedawno wywiesili transparent w ośrodku treningowym krakowskiego zespołu. Fani żądali, aby Hyballa szanował legendy klubu. Można przypuszczać, że niebawem trener będzie szukał nowego miejsca pracy (więcej TUTAJ).

Czytaj także:
PKO Ekstraklasa: Wisła Kraków obudziła się za późno. Na ratunek znów Jakub Błaszczykowski
PKO Ekstraklasa. Koniec epoki. Ikona Wisły Kraków żegna się z klubem

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Strzela jak "nowy Messi"
Hyballa powinien zostać zwolniony?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×