Po kompletnie nieudanym sezonie, "Kolejorz" będzie się wzmacniał, ale też obierze inny niż dotąd kierunek. Takie są przynajmniej plany nowego szkoleniowca. - Brakuje mi trochę Polaków w szatni. Jest ich coraz mniej, a bardzo dużo obcokrajowców. To nie jest tak, że mam coś przeciwko zawodnikom sprowadzanym z innych krajów, jednak chciałbym, żeby język polski był u nas wiodący - przyznał Maciej Skorża.
To założenie będzie przyświecać klubowi przy budowie kadry na nowy sezon. - Będziemy je brać pod uwagę również przy ściąganiu nowych piłkarzy, a świeżej krwi wymaga tak naprawdę każda formacja - dodał.
Lechowi od dawna zarzucano, że w zbyt dużym stopniu stawia na obcokrajowców, co odbijało się na wynikach zwłaszcza w trudnych momentach. Chodzi jednak nie tylko o zmianę modelu transferowego. Fani poznańskiego klubu domagają się też przeznaczenia większych środków na wzmocnienia - tak, by drużyna wreszcie dysponowała odpowiednią jakością i była zdolna do zdobywania trofeów, czego nie robi od 2015 roku i ostatniego jak dotąd mistrzostwa Polski.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sędzia nabrał się na jawne oszustwo
Czy Skorży uda się nakłonić władze klubu do bardziej znaczących wydatków? - Nie muszę wywierać presji na transfery - stwierdził trener. - Wszyscy rozumieją sytuację i znają potrzeby drużyny. Działania będą adekwatne.
Cele są ambitne i sięgają nawet dubletu. - Musimy być ostrożni z deklaracjami, bo to nie słowa zdobędą mistrzostwo, ale jakość, zaangażowanie i wszystkie inne potrzebne cechy. Przed nami trudny i ważny sezon, jednak wchodząc do szatni, już na pierwszej rozmowie powiedziałem zespołowi po co tu jestem - oznajmił Skorża.
Szkoleniowiec Lecha przedstawił plan przygotowań do nowych rozgrywek i deklaruje, że drużyna będzie bardziej otwarta dla kibiców. - Między 29 czerwca a 9 lipca mamy zaplanowane zgrupowanie w Opalenicy. W tym czasie odbędą się cztery sparingi. Chciałbym je rozegrać w Poznaniu z udziałem publiczności - tak, żeby zawodnicy oswajali się z atmosferą trybun. Ciekawe starcie czeka nas zwłaszcza 7 lipca, gdy zmierzymy się z mistrzem Danii, FC Midtjylland. Później zostaną nas jeszcze dwa ostatnie mikrocykle. Zamknięte będzie tylko jedno spotkanie kontrolne - ostatnie przed inauguracją nowego sezonu - przekazał trener.
Przygotowania lechici rozpoczną już 14 czerwca. Wcześniej każdy z piłkarzy będzie realizował indywidualny plan treningowy.
Czytaj także:
Sędziowie pobici przez piłkarza i prezesa klubu. "Zaj... cię szmaciarzu"