Maciej Skorża chce ważnej zmiany w Lechu Poznań. To ucieszy kibiców

WP SportoweFakty / Wojciech Klepka / Na zdjęciu: trener Maciej Skorża
WP SportoweFakty / Wojciech Klepka / Na zdjęciu: trener Maciej Skorża

To był jeden z głównych postulatów kibiców Lecha Poznań i wszystko wskazuje na to, że wreszcie zostanie spełniony. Trener Maciej Skorża chce przeprowadzić istotne zmiany.

Po kompletnie nieudanym sezonie, "Kolejorz" będzie się wzmacniał, ale też obierze inny niż dotąd kierunek. Takie są przynajmniej plany nowego szkoleniowca. - Brakuje mi trochę Polaków w szatni. Jest ich coraz mniej, a bardzo dużo obcokrajowców. To nie jest tak, że mam coś przeciwko zawodnikom sprowadzanym z innych krajów, jednak chciałbym, żeby język polski był u nas wiodący - przyznał Maciej Skorża.

To założenie będzie przyświecać klubowi przy budowie kadry na nowy sezon. - Będziemy je brać pod uwagę również przy ściąganiu nowych piłkarzy, a świeżej krwi wymaga tak naprawdę każda formacja - dodał.

Lechowi od dawna zarzucano, że w zbyt dużym stopniu stawia na obcokrajowców, co odbijało się na wynikach zwłaszcza w trudnych momentach. Chodzi jednak nie tylko o zmianę modelu transferowego. Fani poznańskiego klubu domagają się też przeznaczenia większych środków na wzmocnienia - tak, by drużyna wreszcie dysponowała odpowiednią jakością i była zdolna do zdobywania trofeów, czego nie robi od 2015 roku i ostatniego jak dotąd mistrzostwa Polski.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sędzia nabrał się na jawne oszustwo

Czy Skorży uda się nakłonić władze klubu do bardziej znaczących wydatków? - Nie muszę wywierać presji na transfery - stwierdził trener. - Wszyscy rozumieją sytuację i znają potrzeby drużyny. Działania będą adekwatne.

Cele są ambitne i sięgają nawet dubletu. - Musimy być ostrożni z deklaracjami, bo to nie słowa zdobędą mistrzostwo, ale jakość, zaangażowanie i wszystkie inne potrzebne cechy. Przed nami trudny i ważny sezon, jednak wchodząc do szatni, już na pierwszej rozmowie powiedziałem zespołowi po co tu jestem - oznajmił Skorża.

Szkoleniowiec Lecha przedstawił plan przygotowań do nowych rozgrywek i deklaruje, że drużyna będzie bardziej otwarta dla kibiców. - Między 29 czerwca a 9 lipca mamy zaplanowane zgrupowanie w Opalenicy. W tym czasie odbędą się cztery sparingi. Chciałbym je rozegrać w Poznaniu z udziałem publiczności - tak, żeby zawodnicy oswajali się z atmosferą trybun. Ciekawe starcie czeka nas zwłaszcza 7 lipca, gdy zmierzymy się z mistrzem Danii, FC Midtjylland. Później zostaną nas jeszcze dwa ostatnie mikrocykle. Zamknięte będzie tylko jedno spotkanie kontrolne - ostatnie przed inauguracją nowego sezonu - przekazał trener.

Przygotowania lechici rozpoczną już 14 czerwca. Wcześniej każdy z piłkarzy będzie realizował indywidualny plan treningowy.

Czytaj także:
Sędziowie pobici przez piłkarza i prezesa klubu. "Zaj... cię szmaciarzu"

Źródło artykułu: