Były obrońca Lecha Poznań nabawił się problemów zdrowotnych we wtorkowym spotkaniu z Crystal Palace (3:1), którego nie dokończył.
- Został uderzony i ma mały problem z kostką. Od tamtego czasu nie trenował - przekazał menedżer "Świętych", Ralph Hasenhuettl, cytowany przez oficjalny serwis klubu. Na razie nie wiadomo, czy 25-latek straci końcówkę sezonu. Uraz nie wygląda jednak na zbyt poważny.
Ewentualna absencja Jana Bednarka w najbliższym meczu z Fulham FC (początek w sobotę o godz. 16.00) nie byłaby dla jego zespołu wielkim problemem, bo Southampton nie ma w końcówce rozgrywek wielkich celów sportowych. Zajmuje 14. miejsce w tabeli Premier League z bezpieczną przewagą nad strefą spadkową, która gwarantuje mu utrzymanie. Komplet spadkowiczów wyłoniono zresztą już wcześniej. To Sheffield United, West Bromwich Albion oraz najbliższy przeciwnik "Świętych", czyli Fulham.
Polak miał do tej pory pewne miejsce w składzie. W sezonie 2020/2021 wystąpił we wszystkich 35 ligowych spotkaniach i niemal zawsze grał w pełnym wymiarze. Spędził na boisku nieco ponad 3 tys. minut, zdobywając jednego gola i dokładając do niego jedną asystę.
Czytaj także:
Sędziowie pobici przez piłkarza i prezesa klubu. "Zaj... cię szmaciarzu"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sędzia nabrał się na jawne oszustwo