Niewinne żarty stały się rzeczywistością. Toni Kroos opowiedział o ataku COVID-19

Getty Images / David S. Bustamante/ / Na zdjęciu: Toni Kroos
Getty Images / David S. Bustamante/ / Na zdjęciu: Toni Kroos

Koronawirus dopadł rodzinę Toniego Kroosa. Wszystko zaczęło się od tego, że pozytywny wynik testu na COVID-19 uzyskała jego żona. Później również i zawodnik Realu Madryt poczuł się gorzej.

W tym artykule dowiesz się o:

W domu Toniego Kroosa przestrzegano wszystkich środków ostrożności. Niestety, mimo to koronawirus nie ominął jego rodziny. Najpierw pozytywny wynik testu na COVID-19 otrzymała jego żona Jessica.

- Wcześniej żartowałem, że właśnie dlatego, że zawsze jest taka ostrożna i wszystko dezynfekuje, to zostanie trafiona jako pierwsza - powiedział Kroos, cytowany przez sport1.de.

Niewinne żarty Kroosa stały się rzeczywistością. Zakażenie jego zgony zaowocowało tym, że piłkarz trafił do izolacji.

Później również u niego pojawiły się objawy COVID-19. - Teraz czuję się nieco lepiej, gorączka trochę spadła - podkreślił piłkarz.

- Ogólnie jestem jednak słaby. Nie polecam tego nikomu. To nie jest nic fajnego - dodał Kroos, wyrażając nadzieję na to, że jego dzieci odczują koronawirusa w "jak najmniejszym stopniu".

Toni Kroos stwierdził, że koronawirus nie powinien mu przeszkodzić w przygotowaniach i w udziale w mistrzostwach Europy.

Czytaj także:
> Szokujące sceny w ośrodku treningowym. Nie uwierzysz, co zrobił ojciec piłkarza
> Wietrzenie szatni w Cracovii. Spora lista pożegnań

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: prawdziwy popis gwiazdy Realu Madryt. Wow!

Źródło artykułu: