Bundesliga. Tąpnięcie w Werderze Brema. Ziścił się najgorszy scenariusz

PAP/EPA / FOCKE STRANGMANN / Na zdjęciu: Jiri Pavlenka
PAP/EPA / FOCKE STRANGMANN / Na zdjęciu: Jiri Pavlenka

Po 31 latach Werder Brema pożegnał się z elitarną Bundesligą. Na początku XXI wieku klub święcił sukcesy na krajowym podwórku.

W tym artykule dowiesz się o:

Wcześniej Schalke 04 Gelsenkirchen spadło z najwyższej klasy rozgrywkowej. Do ostatniej kolejki o utrzymanie Bundeslidze biły się trzy drużyny. Arminia Bielefeld wygrała 2:0 z VfB Stuttgart i ostatecznie zapewniła sobie byt w elicie.

1.FC Koeln zagra w barażu z trzecim zespołem 2. Bundesligi, aktualnie jest to Greuther Fuerth. Sobota była smutna dla kibiców Werderu Brema - ich klub przegrał 2:4 na własnym obiekcie z Borussią M'Gladbach.

Porażka ze "Źrebakami" była upokarzająca, nie pomogła nawet zmiana trenera. Przed ostatnią serią gier działacze zatrudnili Thomasa Schaafa, który pracował na Weserstadion w latach 1999-2003.

Doświadczony szkoleniowiec dobrze pamięta sukcesy zespołu. W 2004 roku doprowadził zawodników do mistrzostwa. 60-latek w swoim dorobku ma trzy Puchary Niemiec, Puchar Ligi, a także Superpuchar.

Werder jest bardzo zasłużonym klubem dla niemieckiej piłki. Łącznie cztery razy zdobył mistrzowski tytuł, w elicie występował od sezonu 1980/81. Bremeńczycy znajdują się na trzecim miejscu w tabeli wszech czasów, wyżej są tylko dwie drużyny - Bayern Monachium i Borussia Dortmund.

Czytaj także:
Pokaz szacunku Rafała Gikiewicza. Wspaniałe słowa polskiego golkipera o Robercie Lewandowskim
Grzegorz Lato o rekordzie Roberta Lewandowskiego: Niemcom to nie pasuje, ale to ich sprawa

ZOBACZ WIDEO: Listkiewicz komentuje szokującą wypowiedź niemieckiego eksperta na temat Lewandowskiego

Komentarze (0)