Robert Lewandowski zakończył sezon 2020/21 w Bundeslidze z rekordem strzeleckim wszech czasów. Reprezentant Polski zdobył w lidze niemieckiej 41 bramek i pobił osiągnięcie Gerda Muellera z 1972 r. (40 goli w jednym sezonie).
- Pobił rekord, który wydawał się nie do pobicia. Patrząc na jego umiejętności i dyspozycję - tylko on mógł to zrobić. Kolejny rekord pobije albo Robert, albo poczekamy na to bardzo długo - ocenił Jerzy Brzęczek podczas spotkania z dziennikarzami w Czeladzi (cytat za Polską Agencją Prasową).
Były już selekcjoner reprezentacji Polski (w latach 2018-21) podkreślił, że 41 goli w tak silnej lidze, jaką jest niemiecka Bundesliga, to niesamowity wynik. Zdaniem Brzęczka, "Lewy" pomimo 32 lat ciągle ma duże szanse na to, by odnosić sukcesy w kolejnych sezonach.
42-krotny reprezentant Polski (w latach 1992-99) zwrócił uwagę na wszechstronne przygotowanie napastnika Bayernu Monachium, jego fizyczność, ale również profesjonalne podejście do sportu oraz dbanie o odpowiednią dietę i sen.
Brzęczek wierzy, że zdrowy Lewandowski, bez żadnych dolegliwości i urazów, jest w stanie poprowadzić Biało-Czerwonych do sukcesu podczas Euro 2020, które z powodu pandemii koronawirusa zostanie rozegrane w 2021 r. (w dniach 11 czerwca - 11 lipca).
Zobacz:
"To jest najważniejsze". Lewandowski zdradził, czego nigdy nie zapomni w swoim życiu
Były reprezentant USA mówi wprost: Lewandowski jest niedoceniany!
ZOBACZ WIDEO: Czas na mistrzostwa Europy inne niż wszystkie do tej pory. "Nikt nie wyobrażał sobie czegoś takiego"