eWinner II liga: poznaliśmy pierwszego beniaminka Fortuna I ligi

Newspix / BARTEK ZIOLKOWSKI / FOKUSMEDIA.COM.PL / Na zdjęciu: Maciej Bancewicz
Newspix / BARTEK ZIOLKOWSKI / FOKUSMEDIA.COM.PL / Na zdjęciu: Maciej Bancewicz

Pierwsza z trzech drużyn, które w tym sezonie awansują do Fortuna I ligi, zagwarantowała sobie sukces. Górnik Polkowice może cieszyć się po zwycięstwie 1:0 w zaległym meczu ze Zniczem Pruszków.

Znicz Pruszków rozegrał drugi mecz po zmianie trenera Piotra Kobiereckiego na Piotra Świerczewskiego. Drużyna z Mazowsza niezmiennie potrzebuje punktów, które przybliżają ją do utrzymania na szczeblu centralnym. W meczu zaległym zadanie było trudne, ale była to jednocześnie dodatkowa szansa na poprawienie sytuacji w tabeli.

Znicz odpowiadał na ataki lidera w pierwszej połowie, a Jakubowi Szymańskiemu nie brakowało zadań w bramce Górnika. Miał szczęście, że Maciej Firlej zakończył groźny atak strzałem prosto w niego, a wypad podopiecznych Świerczewskiego w 33. minucie zakończył się niecelnym strzałem. Do przerwy było 0:0 i rezultat nie krzywdził żadnej ze stron.

Po przerwie Górnik zaczął dłużej utrzymywać się w posiadaniu piłki i znalazł sposób na przedostanie się do bramki Znicza. W 57. minucie Maciej Bancewicz zakończył wymianę podań strzałem z kilkunastu metrów do sieci. Lider objął prowadzenie i od tego momentu kontrolował sytuację na boisku. Druga połowa należała do Górnika, któremu skromne zwycięstwo dało awans do Fortuna I ligi.

ZOBACZ WIDEO: Gdzie Tomasz Kędziora widzi się w drużynie Paulo Sousy? "Nie mam z tym problemu"

Górnik Polkowice grał ostatnio na drugim szczeblu rozgrywek w 2012 roku. Drużyna z Polkowic była prowadzona przez Dominika Nowaka, a następnie przez Janusza Kudybę i zajęła przedostatnie miejsce. Później wypadła poza szczebel centralny nawet do IV ligi. Powrót rozpoczął się pod wodzą Enkeleida Dobiego w 2019 roku, a po dwóch latach spędzonych w eWinner II lidze Janusz Niedźwiedź wprowadził Górnika na zaplecze PKO Ekstraklasy.

Górnik w tym sezonie praktycznie nie opuszczał miejsc premiowanych awansem. Przede wszystkim w rundzie jesiennej wiódł prym pod względem bramkostrzelności. Robił to, choć przed sezonem stracił najskuteczniejszego drugoligowca Michała Bednarskiego. Napastnik przeniósł się do Miedzi Legnica.

Znicz Pruszków - Górnik Polkowice 0:1 (0:0)
0:1 - Maciej Bancewicz 57'

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Górnik Polkowice 36 22 10 4 70:29 76
2 GKS Katowice 36 22 4 10 67:41 70
3 Chojniczanka Chojnice 36 19 10 7 63:34 67
4 Wigry Suwałki 36 18 10 8 51:35 64
5 KKS 1925 Kalisz 36 17 6 13 51:40 57
6 Skra Częstochowa 36 15 7 14 51:42 52
7 Śląsk II Wrocław 36 15 7 14 61:57 52
8 Garbarnia Kraków 36 14 10 12 49:50 52
9 Motor Lublin 36 12 14 10 48:44 50
10 Stal Rzeszów 36 14 8 14 58:60 50
11 Sokół Ostróda 36 14 4 18 50:56 46
12 Hutnik Kraków 36 13 6 17 47:61 45
13 Pogoń Siedlce 36 12 9 15 61:62 42
14 Lech II Poznań 36 11 7 18 47:58 40
15 Znicz Pruszków 36 10 8 18 37:55 38
16 Olimpia Elbląg 36 9 10 17 39:52 37
17 Olimpia Grudziądz 36 10 6 20 42:67 36
18 Błękitni Stargard 36 8 12 16 36:66 36
19 Bytovia Bytów 36 8 10 18 46:65 34

Czytaj także: Gorące końcówki w Fortuna I lidze. Gospodarze nie odpuścili rywalom

Czytaj także: Strzał z dubeltówki Odry Opole. Na dole tabeli blisko rozstrzygnięcia

Komentarze (0)