Pep Guardiola jest Katalończykiem z krwi i kości. To wychowanek FC Barcelona, a jako trener przejął drużynę w 2008 roku po Franku Rijkardzie. Jego praca była pasmem wielu sukcesów. W roli trenera Dumy Katalonii zdobył łącznie 14 pucharów. Uwielbiał rywalizację z Realem Madryt i za jego kadencji Blaugrana potrafiła ośmieszyć odwiecznego rywala.
Potem Guardiola pracował w Bayernie Monachium, a teraz w Manchesterze City. Cały czas kibice Barcelony mają nadzieję, że prędzej czy później Katalończyk wróci w rodzinne strony i ponownie przejmie Barcelonę.
O takim scenariuszu marzy także obecny prezydent Joan Laporta. "Guardiola jest wymarzonym szkoleniowcem dla prezydenta Laporty. Jeśli nie teraz, powalczy o jego powrót w 2022 roku. Laporta spróbowałby namówić Guardiolę na dołączenie do klubu na ostatni sezon Leo Messiego na Camp Nou" - czytamy.
Co ciekawe, już kilka tygodni temu ojciec Pepa Guardioli, Valenti, zasygnalizował, że powrót jego syna do Katalonii jest bardzo możliwy.
- Na pewno nie chciałbym, aby Pep poprowadził reprezentację. Nie wykluczam jednak jego powrotu do Barcelony w roli trenera lub doradcy - powiedział Valenti Guardiola, cytowany przez dziennik "AS".
Zobacz także:
Kamiński znalazł klub w Niemczech. "Nie musiałem się zastanawiać".
Frank de Boer dokonał wyboru. Duża niespodzianka w kadrze Holandii
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to nie miało prawa się udać! Niesamowity trik gwiazdy