"Rekordowi mistrzowie chcą zbudować silną drużynę wokół trenera Juliana Nagelsmanna, która obroni mistrzostwo i ponownie zaatakuje w Pucharze Niemiec i Lidze Mistrzów" - przekonuje "Bild".
Zanim Bayern Monachium ruszy na podbój transferowego rynku, musi pozyskać pieniądze ze sprzedaży obecnych zawodników. Wszystko przez pandemię koronawirusa, w wyniku której w ubiegłym roku klub zanotował 150 mln euro straty w budżecie.
Kto może odejść z Bayernu? Na czele listy niemieckiego magazynu znalazł się Corentin Tolisso, który może zwiększyć swoją wartość za sprawą występów na Euro 2020. Francuz ma ważny kontrakt z Bawarczykami tylko do czerwca 2022 roku.
ZOBACZ WIDEO: Kamil Grosicki może przebierać w ofertach. "Nie żałuje zostania w Anglii do końca kontraktu"
Taką samą umowę ma Niklas Suele. Przyszłość obrońcy jest "otwarta", a sam zawodnik podobno marzy o transferze do Premier League. To właśnie na tych zawodnikach Bayern mógłby najwięcej zarobić.
Ponadto mistrzowie Niemiec liczą, że pojawi się kupiec na prawego obrońcę Bounę Sarra, który nie spełnia pokładanych w nim oczekiwań. Ewentualnie Francuz mógłby zostać wypożyczony. Odejść mogą również piłkarze, którzy właśnie wracają z wypożyczeń - Michael Cuisance, Adrian Fein czy Joshua Zirkzee.
Przypomnijmy, że z klubem pożegnali się już David Alaba, Jerome Boateng i Javi Martinez. Cała trójka wypełniła swoje kontrakty, dlatego do nowych zespołów dołączy za darmo. Z kolei przed nowym sezonem Bayern pozyskał już Dayota Upamecano za 42,5 mln euro i Omara Richardsa za darmo.
Czytaj też:
-> To byłby hit transferowy. Robert Lewandowski na celowniku kolejnego giganta
-> Robert Lewandowski alarmuje! "Wielu ludzi o tym zapomina"