Sergio Ramos jest niekwestionowaną legendą Realu Madryt. Przeniósł się do stolicy Hiszpanii w 2005 roku za 27 milionów euro z Sevilli i od tamtego czasu zagrał w 671 spotkaniach.
- Miałem ciężki czas przy pożegnaniu Sergio Ramosa. Kocham go jak syna. Zaoferowaliśmy mu kontrakt, daliśmy mu termin, ale on go nie przyjął. Myślał o innych rzeczach i życie toczy się dalej - powiedział prezydent klubu Florentino Perez (więcej TUTAJ).
Ramos przez wiele lat tworzył środek defensywy z Raphaelem Varane'em, który... także ma odejść do innego klubu. Defensywa Los Blancos jest w rozsypce i klub musi szukać nowych stoperów.
ZOBACZ WIDEO: Zaskakujący komentarz szwedzkiego kibica. Wolał zremisować niż wygrać z Polską
Do stolicy Hiszpanii trafił już David Alaba, jednak to nie koniec transferów. Nowym obrońcą Królewskich ma zostać także Jules Kounde. To 22-letni Francuz, który od 2019 roku występuje w Sewilli.
W poprzednim sezonie zagrał w 49 meczach, w których strzelił cztery gole. Real Madryt oferuje za niego 50 milionów euro, jednak klauzula w kontrakcie Francuza wynosi 80 mln. "Sevilla jest otwarta na sprzedaż. Chce zarobić na nim dobre pieniądze" - podkreśla dziennik ABC.
Oprócz obrony, wzmocnień w Realu Madryt wymaga także ofensywa. Tutaj priorytetem jest ktoś z dwójki: Erling Haaland - Kylian Mbappe.
Zobacz także:
Artur Partyka: Trenera Sousę trzeba zwolnić jak najszybciej
Na 55 prób 5 udanych. Polacy całkowicie zawiedli w tym elemencie
Czy Real Madryt potrzebuje rewolucji kadrowej? 
na Instagramie 
na Facebooku 
