Kamil Grabara spędził ostatni sezon na wypożyczeniu w AGF Aarhus. Wystąpił w 29 meczach duńskiej Superligaen. Z końcem czerwca wrócił do Liverpoolu, ale nie zdecydował się na pozostanie w Anglii. Szybko pojawiła się nowa oferta z Danii. FC Kopenhaga była skłonna kupić polskiego bramkarza.
22-latek został już oficjalnie zaprezentowany jako nowy golkiper duńskiego potentata. Polak podpisał pięcioletni kontrakt, ważny do końca czerwca 2026 r. "The Reds" otrzymali za niego 3 mln funtów i dostaną też 20 proc. z kolejnego transferu.
- Kamil to bardzo utalentowany bramkarz z silnym charakterem i dużymi ambicjami. Nigdy nie jest usatysfakcjonowany, zawsze pcha do przodu, zarówno siebie, jak i kolegów z drużyny. Pokazał swoją wartość zarówno w Danii, jak i na wypożyczeniu w Huddersfield Town - mówił dyrektor sportowy FC Kopenhaga Peter Christiansen.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: fani już czekają. W takiej roli Ibrahimović jeszcze nie był
Sam Grabara jest podekscytowany możliwością gry w Kopenhadze. Liczy, że mocno rozwinie w stolicy Danii swoje umiejętności bramkarskie.
- Nie mogę się doczekać gry dla FC Kopenhaga, która jest wielkim klubem nie tylko w skali Danii, ale całej Europy. Znam ten klub i stadion Parken z gry w lidze duńskiej. To świetne miejsce dla piłkarza. Przychodzę tu zdobywać tytuły i rozwijać się jako bramkarz. Wiem, że konkurencja jest bardzo silna, ale jestem gotowy do bardzo ciężkiej pracy - powiedział.
Polak będzie miał trzech konkurentów w walce do pierwszy skład - 31-letniego Norwega Stena Grytebursta, 31-letniego Szweda Karla-Johana Johnssona (rezerwowego bramkarza tejże reprezentacji na Euro 2020) i 18-letniego Szweda Johana Guadagno wyciągniętego z drużyny Manchesteru United U-18.
Grabara drugi polski piłkarz w obecnym składzie FC Kopenhaga. Gra tam już Kamil Wilczek.
Czytaj też:
Lech odrzucił ofertę wielkiego klubu
Wzruszający wpis żony Spinazzoli