Nieudane pożegnanie Cracovii ze Słowenią

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Cornel Rapa
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Cornel Rapa

Cracovia kończy zgrupowanie w Słowenii. Na pożegnanie z Moravskimi Toplicami Pasy uległy 0:1 1. FC Slovacko, czwartej drużynie minionego sezonu czeskiej ekstraklasy. Bilans letnich sparingów krakowian to cztery zwycięstwa, remis i dwie porażki.

W tym artykule dowiesz się o:

Michał Probierz nie oszczędza swoich podopiecznych. W czwartek krakowianie pokonali Sturm Graz (1:0) po golu Filipa Balaja, a już dobę później zmierzyli się z 1. FC Slovacko. Tym razem to Pasy opuściły boisko na tarczy.

Jedyny gol spotkania padł w 58. minucie, kiedy Karola Niemczyckiego strzałem głową zaskoczył Rigino Cicilia. Cracovia najlepszą okazję miała przed przerwą, gdy po kombinacyjnej akcji Kamila Ogorzałego i Cornela Rapy w dogodnej sytuacji znalazł się Pelle van Amersfoort, ale uderzył w bramkarza rywali.

Meczem z czwartą drużyną minionego sezonu czeskiek ekstraklasy Cracovia zakończyła zgrupowanie w Moravskich Toplicach. W Słowenii formę Pasów sprawdzili mocni sparingpartnerzy. Poza 1.FC Slovacko byli to wicemistrz Słowenii NK Maribor (3:1), wicemistrz Serbii Partizan Belgrad (0:3) oraz trzeci zespół austriackiej Bundesligi Sturm Graz (1:0).

Jeszcze w Polsce krakowianie ograli MFK Frydek-Mistek (9:0) i Fotbal Trinec (2:0). Przed zaplanowaną na 24 lipca inauguracją nowego sezonu z Górnikiem Łęczna Cracovia zagra jeszcze sparing z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza (16.07).

Cracovia - 1.FC Slovacko 0:1 (0:0)
0:1 - Cicilia 58'

Skład Cracovii:

I połowa: Lukas Hrosso - Cornel Rapa, Ivan Marquez, Damir Sadiković, Luis Rocha - Kamil Ogorzały, Sylwester Lusiusz, Mathias Hebo Rasmussen, Pelle van Amersfoort, Michal Siplak - Marcos Alvarez.

II połowa: Karol Niemczycki - Otar Kakabadze, Krystian Bracik, Matej Rodin, Oliwier Hyla - Florian Loshaj, Sergiu Hanca, Karol Knap, Thiago - Rivaldinho, Filip Balaj.

ZOBACZ WIDEO: "To było absolutnie skandaliczne". Eksperci grzmią po meczu Anglia - Dania

Komentarze (0)