Superpuchar Polski. Poznaliśmy składy. Legia Warszawa bardzo ofensywnie

PAP / Piotr Nowak / Na zdjęciu od lewej: Patrick Berg i Andre Martins
PAP / Piotr Nowak / Na zdjęciu od lewej: Patrick Berg i Andre Martins

Sezon na krajowych boiskach rozpocznie się pojedynkiem o Superpuchar Polski. Trenerzy Legii Warszawa oraz Rakowa Częstochowa przedstawili podstawowe jedenastki na to spotkanie.

Legia Warszawa rozegrała po okresie przygotowań dwa mecze w eliminacjach Ligi Mistrzów. Weryfikacja formy przebiegła pozytywnie dla podopiecznych Czesława Michniewicza, pozostali w walce o awans do elitarnych rozgrywek, a kolejny dwumecz rozpoczną w przyszłym tygodniu.

Zanim to nastąpi, konfrontacja o Superpuchar Polski, a Legia przegrała siedem poprzednich takich meczów. Michniewicz dokonał zmian w podstawowym składzie. W bramce, zgodnie z zapowiedziami, wystąpi Cezary Miszta zamiast Artura Boruca. Z powodu kontuzji przeciwko Rakowowi Częstochowa nie zagrają Artur Jędrzejczyk oraz Bartosz Kapustka. Pierwszego z wymienionych zastąpi Lindsay Rose.

Raków rozegra przy Łazienkowskiej pierwsze spotkanie po okresie przygotowań. Drużyna sprawdziła się wcześniej tylko w sparingach. Trener Marek Papszun zapowiadał na konferencji prasowej wystawienie optymalnego składu. Nie zabraknie w nim między innymi Andrzeja Niewulisa, Marcina Cebuli czy Sebastiana Musiolika.

Legia Warszawa - Raków Częstochowa / sob. 17.07.2021 godz. 20:00

Składy:

Legia: Cezary Miszta - Lindsay Rose, Mateusz Wieteska, Mateusz Hołownia - Josip Juranović, Andre Martins, Bartosz Slisz, Filip Mladenović - Ernest Muci, Tomas Pekhart, Rafael Lopes

Raków: Vladan Kovacević - Zoran Arsenić, Andrzel Niewulis, Milan Rundić - Patryk Kun, Ben Lederman, Giannis Papanikolau, Fran Tudor, Marcin Cebula, David Tijanić - Sebastian Musiolik

Sędzia: Dominik Sulikowski (Gdańsk)

Czytaj także: Drugi przeciwnik w eliminacjach Ligi Mistrzów już czeka na Legię Warszawa

Czytaj także: Legia Warszawa ogłosiła transfer. Piłkarz składa szumne zapowiedzi

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niedawno był ekspertem TVP. Popisał się nieprawdopodobnym wyczynem

Komentarze (0)