Ćwierćfinałowy mecz Copa Libertadores zakończył się wygraną Atletico Mineiro po rzutach karnych. Spotkanie dostarczyło sporo kontrowersji. Piłkarze Boca Juniors kwestionowali decyzje sędziego, a zwłaszcza tą, po której system VAR zadecydował o anulowaniu strzelonego przez nich gola.
Nerwowo było po zakończeniu spotkania. Gracze Boca Juniors chcieli dostać się do szatni rywali, w której mieli ukryć się sędziowie. Starli się również z ochroną i policją. Na twitterowym profilu 101 Great Goals zamieszczono nagranie z tych szokujących scen.
Gracze argentyńskiego giganta rzucali różnymi przedmiotami, chcieli sforsować barierki. W pewnym momencie widać, jak Marcos Rojo - były stoper Manchesteru United - złapał gaśnicę i chciał nią rzucić. W ostatniej chwili zdołał się opanować.
Sprawy wymknęły się spod kontroli i w tunelu musiała interweniować policja, która użyła gazu łzawiącego. Pojawiły się nawet sugestie, że piłkarze i działacze Boca Juniors mogli zostać aresztowani przez brazylijską policję.
- Dostaliśmy informację, że w tunelu doszło do agresywnych zachowań, co rozpoczęło naszą interwencję. Trzech piłkarzy uznanych jako agresorzy zostało oskarżonych o wywołanie niepokojów społecznych. Mamy do dyspozycji zapis monitoringu i analizujemy go - przekazał serwisowi "TyC Sports" policjant Santiago Mayor.
Gracze Boca Juniors nie ukrywali, że ich zachowanie było spowodowane decyzjami sędziego. Arbitrzy anulowali także jedno trafienie z pierwszego meczu tych drużyn. - Każdy to widział, zdobyliśmy prawidłową bramkę. Faktem jest, że zasłużyliśmy na wygraną również w pierwszym meczu. To boli, czujemy się z tym źle - przekazał Diego Gonzalez, pomocnik argentyńskiego klubu.
...And there's Marcos Rojo grabbing a fire extinguisher. pic.twitter.com/hKAtOAb5T4
— 101 Great Goals (@101greatgoals) July 21, 2021
Czytaj także:
El. LM: ciekawie przed rewanżami. Mistrz Gibraltaru postraszył
Ważne informacje o przyszłości Lewandowskiego. Tylko jeden klub może o niego skutecznie zawalczyć!
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przyjął piłkę na własnej połowie, a potem... Coś nieprawdopodobnego!