Drużyna Lecha Poznań zagra z Radomiakiem Radom w piątek o godz. 20.30.
- To drużyna grająca urozmaicony futbol, lubi utrzymywać się przy piłce. To wysoki zespół, więc będzie groźny przy stałych fragmentach. Jest wiele elementów, na które musimy zwrócić uwagę, by odnieść korzystny wynik. Musimy narzucić swoje warunki gry i stwarzać jak najwięcej sytuacji już od pierwszej minuty. Nie możemy przespać początku spotkania. Chcę widzieć drużynę, która nie marnuje ani minuty na boisku - powiedział trener Maciej Skorża na konferencji prasowej.
Szkoleniowiec Lecha był jednak wyraźnie niepocieszony, że nie udało się sfinalizować wszystkich transferów przed początkiem sezonu. I choć Kolejorz wzmocnił się na paru pozycjach, to jednak do hurraoptymizmu w Poznaniu daleko. - Zakładałem, że uda nam się skompletować kadrę na początku okresu przygotowawczego, natomiast życie czasem weryfikuje te plany - przyznał trener Skorża.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przyjął piłkę na własnej połowie, a potem... Coś nieprawdopodobnego!
Bliski transferu do Lecha był fiński obrońca Jere Uronen, ale ostatecznie wybrał ofertę Stade Brestois 29. Podobnie było w przypadku Damiana Kądziora, lecz ten zdecydował się na przenosiny do Piasta Gliwice. - Sytuacja jest dynamiczna. Przed zgrupowaniem w Opalenicy prowadziliśmy rozmowy z zawodnikami i wydawało się, że jesteśmy blisko dokonania transferów, jak choćby w przypadku Uronena. Najpierw czekaliśmy na koniec mistrzostw Europy, a następnie na decyzję samego piłkarza. Cóż, pracujemy dalej - powiedział Skorża.
- Chciałbym trzech transferów, a spodziewam się dwóch - krótko trener Lecha skwitował konkretne pytanie o wzmocnienia.
Jak aktualną siłę rażenia Lecha ocenia jego trener? Kibice w Poznaniu marzą o zdobyciu tytułu mistrzowskiego po raz pierwszy od sezonu 2014/15.
- Mamy interesującą drużynę, którą stać na wiele w nadchodzącym sezonie. Jestem mocno zbudowany przemianą niektórych zawodników. W przypadku niektórych jest to zmiana o 180 stopni i jestem przekonany, że efekty będą widoczne już w meczu z Radomiakiem. Jestem optymistą pod wieloma względami. W piątek chcemy pokazać charakter, nieustępliwość, determinację. Od początku rozgrywek naszym celem jest wygrywanie i regularne punktowanie, a zwłaszcza na własnym boisku - powiedział trener Skorża.
CZYTAJ TAKŻE:
Mariusz Stępiński może opuścić Włochy. Dostał ofertę od klubu multimilionera
Rauno Sappinen mógł grać w Polsce. "Chciał jechać 16 godzin, byle podpisać"