Sytuacja finansowa FC Barcelony to wielki ból głowy dla Joana Laporta. Hiszpan od samego początku swojej kadencji stara się wyprowadzić Dumę Katalonii z kryzysu.
Końca problemów w Barcelonie jednak nie widać. Jak podaje goal.com, istnieje realne niebezpieczeństwo utracenia wielkiego talentu. Mowa tutaj o Ilaixie Moribie, który często był porównywany do Paula Pogby. 18-latek pochodzi z La Masii, czyli ze szkółki, na której Katalończycy od wielu lat opierają przyszłość klubu.
Wspomniany portal informuje, że agenci młodego zawodnika domagają się zbyt wysokiej pensji w ramach przedłużenia kontraktu, który aktualnie ma roczną w ważność. W wyniku czego Moribę odsunięto od przygotowań drugiej, jak i pierwszej drużyny.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to się nie mieści w głowie! Zobacz, co ten Polak potrafi
- Rozmawiałem z (Ilaixem) i powiedziałem mu, że pomogę ze wszystkim, co mogę, ale przede wszystkim doradziłem mu, aby nie odchodził” – powiedział trener drugiej drużyny FC Barcelony Sergi Barjuan dla "Mundo Deportivo".
Nie trzeba było długo czekać na reakcję innych klubów. Jak podaje dalej źródło, Moribę obserwuje Manchester City i Chelsea. Na 18-latka czai się także Real Madryt.
Moriba mimo dobrego sezonu nie przebił się do pierwszego zespołu jak Pedri. Znalazł się jednak na liście najlepszych młodych zawodników na świecie autorstwa "NXGN Goal". W rankingu zajął 50. miejsce.
Według goal.com, Barcelona ponownie usiądzie do rozmów z agentami młodego zawodnika. Ma do tego dojść jeszcze w lipcu.
Polskie drużyny bez porażki w pucharach. Ekspert zdziwiony wynikami
Liga Mistrzów. Legia ma się czego obawiać? Trener Flory mówi o ich atucie