Maciej Skorża: Cracovia nam nie zagrażała i to jest pozytywne
Piłkarze Lecha Poznań pokonali Cracovię 2:0, jednak Maciej Skorża miał zastrzeżenia do drużyny. - Graliśmy nerwowo, schematycznie i wolno rozgrywaliśmy piłkę. Nie stwarzaliśmy groźnych sytuacji - mówił o I połowie.
- W I połowie graliśmy nerwowo, po bramce Ishaka wydawało mi się, że drużyna złapie rytm, ale graliśmy nerwowo, schematycznie i wolno rozgrywaliśmy piłkę. Nie stwarzaliśmy groźnych sytuacji. Naszym założeniem na II połowę było urozmaicenie ataków, przyspieszenie ataków i szukanie piłek. Cieszy mnie decyzja Bartka Salamona, co było kluczowym momentem meczu. Druga bramka Kuby Kamińskiego po zagraniu Barry'ego Douglasa też mnie cieszy. Później kontrolowaliśmy sytuację na boisku i mecz może nie był atrakcyjny, ale najważniejsze było zwycięstwo. Gratuluję drużynie, bo był to dobry mecz pod aspektem mentalnym - dodał Skorża.
Piłkarze Lecha pracują na to, by spełnić oczekiwania kibiców. - Jesteśmy na dobrej drodze. Taki mecz gdzie nie gramy wielkiej piłki, a potrafimy wygrać 2:0 nas buduje. To porcja pozytywnej energii i chcemy to kontynuować. Bardzo cieszy mnie, że nie tracimy głowy na boisku. Kontrolowaliśmy spotkanie, Cracovia nam za bardzo nie zagrażała i to jest pozytywne. Najważniejszy jest cel i brak straty bramki - podkreślił trener.
Czytaj także:
Lech uśpił rywala i ruszył po przerwie
Liga jak derby Poznania