Lionel Messi w Barcelonie to już przeszłość. 34-latek oficjalnie pożegnał się z klubem w niedzielę podczas konferencji prasowej. Nie brakowało łez i wielu wspomnień. - Zrobiłem wszystko, co mogłem, by zostać w Barcelonie. Wszystko było uzgodnione i w ostatniej chwili ze względu na problem z LaLigą nie można było tego sfinalizować - podkreślał sam zainteresowany (więcej TUTAJ).
Przed Argentyńczykiem nowy rozdział w sportowej karierze. Największe szanse na pozyskanie snajpera ma Paris Saint-Germain, jednak w ostatnich dniach pojawił się nowy gracz - Manchester United.
"Manchester United chce skusić byłego napastnika Barcelony dwuletnią umową, dzięki której piłkarz zarobi 672 tys. euro tygodniowo" - pisze hiszpański dziennik "Marca".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: prezentacja jak z horroru! Tak klub pochwalił się nową gwiazdą
Wszystko wskazuje jednak na to, że Messi wybierze Paryż. Co ciekawe, transfer byłego już kapitana Barcelony potwierdził Gianluigi Donnarumma. - Messi to najlepszy piłkarz na świecie. Gra z nim w jednej drużynie to zaszczyt. Jestem podekscytowany na myśl o tym, że będzie w naszym zespole - powiedział bramkarz w rozmowie z "Sky Sports".
Przekonany o pozyskaniu Messiego jest także Khalifa bin Hamad Al Thani, członek katarskiej rodziny królewskiej.
"Krążące pogłoski o otwarciu negocjacji Messiego z innymi klubami nie są prawdą. Sprawy zostały już rozstrzygnięte w stu procentach na korzyść Paris Saint-Germain. Przewidywana data przyjazdu Messiego do Paryża to najbliższe 72 godziny" - napisał na Twitterze (więcej TUTAJ).
W stolicy Francji Messi ma zarabiać 40 mln euro netto rocznie.
Zobacz także: Jakub Moder o nowym wyzwaniu. "Musimy pokazać to całej Polsce"
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)