Przerażające. Tak wyglądały ostatnie dni Gerda Muellera
Gerd Mueller od lat chorował na Alzheimera. Już w ubiegłym roku żona mówiła, że legenda futbolu tylko czeka na śmierć. Okazuje się, że ostatnie dni życia były dramatyczne.
Żona legendy Bayernu Monachium już pod koniec ubiegłego roku mówiła, że ukochany "śpi i czeka na swój koniec". W 2005 roku Mueller dowiedział się, że choruje na Alzhaimera. To choroba, która powoli niszczy człowieka i zmienia go nie do poznania. Ludzie często umierają w cierpieniu i tak było w tym przypadku.
"Sport Bild" ujawnia wstrząsające wieści. Okazuje się, że wybitny niemiecki piłkarz nie jadł i nie pił przez ostatnich piętnaście dni. Świadkiem tego była żona Uschi, która codziennie odwiedzała go w domu opieki.
Na szczęście Mueller był pod ciągłą opieką specjalistów. Dla żony jednak z pewnością był to bardzo bolesny widok. Niestety, choroba Alzheimera jest bezlitosna.
Wzruszające słowa Roberta Lewandowskiego. Za to podziękował Gerdowi Muellerowi >>
Nie żyje Gerd Mueller. "Najwybitniejszy napastnik jakiego Bayern kiedykolwiek miał" >>