Krzysztof Drzazga uszkodził więzadło krzyżowe przednie w czasie zremisowanego 1:1 meczu ze Skrą Częstochowa. Piłkarz prezentował się dobrze, często zagrażał bramce beniaminka, strzelił gola dającego ostatecznie punkt Miedzi Legnica, ale w drugiej połowie doznał kontuzji stawu kolanowego.
26-letni piłkarz przeszedł badania, których wynik nie był dla niego optymistyczny. Krzysztof Drzazga przeszedł w czwartek operację kolana, w którym miał już rekonstruowane więzadło.
"Powrót do treningów może nastąpić na przełomie stycznia i lutego przyszłego roku. Do najbliższej soboty piłkarz pozostanie w szpitalu" - cytuje oficjalna strona klubu Mateusza Kulę ze sztabu medycznego.
Miedź będzie radzić sobie bez Drzazgi do końca rundy jesiennej, a to problem dla trenera Wojciecha Łobodzińskiego. Na tym napastniku opierała się gra ofensywna wicelidera Fortuna I ligi. W klasyfikacji strzelców prowadzi z pięcioma golami, ale kilkumiesięczna absencja utrudni walkę o koronę.
Czytaj także: Arka Gdynia obudziła się po ciosie. Nowy lider rozgrywek
Czytaj także: Miedź Legnica zatrzymana, choć lider ponownie trafił
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to się nie mieści w głowie! Zobacz, co ten Polak potrafi