Legia Warszawa gra obecnie na kilku frontach i zmaga się z problemami kadrowymi. Czesław Michniewicz ma ograniczone pole manewru, dlatego też mecz ligowy z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza został przełożony. Na domiar złego Josip Juranović odszedł do Celtiku Glasgow.
Stołeczny klub pożegnał latem już 14 zawodników. Istnieje możliwość, że najlepszy strzelec PKO Ekstraklasy także zmieni pracodawcę.
Po świetnym sezonie Tomas Pekhart miał wiele propozycji. Sebastian Staszewski z portalu interia.pl poinformował, że do Legii zgłaszały się kluby z Chin, Arabii Saudyjskiej, Kataru i Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: rośnie nowa gwiazda futbolu. Przepiękny gol!
Umowa Pekharta jest ważna do 30 czerwca 2022 roku. Według wspomnianego źródła, 32-latek chciałby zostać w stolicy i czeka na ruch zarządu. Problem w tym, że "Wojskowi" nie zamierzają przedłużać kontraktu.
W ostatnich meczach trener dawał szanse nowemu napastnikowi. "Zawodnik jest coraz bardziej sfrustrowany swoją sytuacją. W zespole trenera Czesława Michniewicza jest tylko rezerwowym, bo szkoleniowiec znacznie bardziej ufa sprowadzonemu latem Mahirowi Emreliemu" - czytamy. Działacze są skłonni sprzedać Czecha za dwa miliony euro.
Czytaj także:
Życzenia dla Lewandowskiego płyną z całego świata. "Żeby ci nigdy druga noga nie przeszkadzała"
The Championship: dramat zespołu Michała Helika