Skandal podczas meczu w Anglii. Tego w pandemii nie było
Kibice w Wielkiej Brytanii wrócili na trybuny, a stadiony wypełniają się po brzegi fanami tęskniącymi za piłkarskimi emocjami. Niestety, czekali też na to pseudokibice. Podczas meczu Cardiff City z Millwall FC doszło do bójki.
Jednak nie tylko kibice futbolu czekali na ten moment. Na trybunach pojawia się też sporo pseudokibiców. Podczas spotkania Championship pomiędzy Cardiff City i Millwall FC doszło do bójki chuliganów.
Policja zmuszona była do interwencji i rozdzielenia kibiców. Chuligani przepychali się z funkcjonariuszami i stewardami. Co ciekawe, pobili się fani Millwall FC. - Myślę, że w całym kraju jest tak wiele klubów piłkarskich, które wykonują dobrą pracę w swoich społecznościach. Potrzebujemy ruchów, aby pomóc klubowi i znaleźć lepszy sposób na zjednoczenie fanów - stwierdził menedżer Gary Rowett.
Co poróżniło kibiców? Prawdopodobnie chodzi o klękanie przed meczami. Część fanów popiera ten ruch, a pozostali są przeciwni. - Robię to, podobnie jak piłkarze. Chcemy to robić - wyznał trener.
Millwall FC słynie z żywiołowych i fanatycznych kibiców. Angielskie media dodają, że w kraju nie są lubiani właśnie za reakcje. Są to "najsłynniejsi chuligani" w Wielkiej Brytanii.
Czytaj także:
Karol Linetty asystował. Pachniało po tym zaskoczeniem
Nowy prezes PZPN mówi o błędach Sousy. Ważne słowa Kuleszy