Niecały tydzień temu Cezary Kulesza został prezesem Polskiego Związku Piłki Nożnej, zastępując Zbigniewa Bońka, który piastował ten urząd przez dziewięć lat. Od środy z Kuleszą przeprowadzono wiele wywiadów. W poniedziałek zagościł w magazynie "Gol".
Były szef Jagiellonii Białystok wypowiedział się na temat zarobków na nowym stanowisku. Według niego wszystko zależy od zarządu PZPN. - Ja o tym nie będę decydował - stwierdził w TVP Sport. - Jeśli zarząd powie "panie prezesie, ale my się nie zgadzamy, żeby pan pracował społecznie, bo nie", no to okej. Jest to mi obojętne. Nie muszę zarabiać - dodał.
W czerwcu Zbigniew Boniek przyznał, że Polska chce zorganizować mistrzostwa Europy kobiet w 2025 roku. Cezary Kulesza ma podobną wizję co jego poprzednik. - Jest rok na złożenie aplikacji. Jestem po rozmowach, Zbyszek Boniek służy pomocą, powiedział też w czym może pomóc i że ze wszystkim pomoże. Także tutaj z doświadczenia pana prezesa będę korzystał i zrobimy wszystko, aby powalczyć o ten turniej - podkreślił.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to się nie mieści w głowie! Zobacz, co ten Polak potrafi
Wiadomo już, że do września sekretarzem generalnym PZPN pozostanie Maciej Sawicki. Były szef Jagiellonii Białystok wypowiedział się też na temat innych pracowników. Na pewno zaskoczył tych, którzy uważali, że zrobi rewolucję.
- Uspokoję was panowie. Rzecznik prasowy, Kuba Kwiatkowski jest ze mną po rozmowie. Także pracuje dalej. Wszystko jest na dobrej drodze. To jedna sprawa. Miałem spotkanie z pracownikami Polskiego Związku Piłki Nożnej, bo jakaś plotka się pojawiła, że przyjdzie nowy prezes i powyrzuca wszystkich. To nie jest prawda - stwierdził.
- Jeżeli jest dobry mechanizm, który dobrze funkcjonuje, jego się nie zmienia. Można go na jakichś tam płaszczyznach powymieniać. Na pewno są potrzebne jakieś korekty. Dlatego, że dużo osób odeszło z własnej woli. Także uzupełnimy. (...) Ja widziałem, że ci ludzie dobrze pracują. Więc nie ma sensu cokolwiek przy tym teraz majstrować - dodał.
Cezary Kulesza nadal podtrzymuje, że przyszłość Paulo Sousy będzie zależeć od meczów eliminacji do mistrzostw świata 2022. Reprezentacja Polski już we wrześniu rozegra trzy spotkania - z Albanią (2 września), San Marino (5 września) i Anglią (10 września).
Zobacz też:
Środowisko piłkarskie mocno za Cezarym Kuleszą, czerwona kartka dla ekipy Zbigniewa Bońka
Marcin Gortat zareagował na wybór nowego prezesa PZPN. Pisze o pewnej obietnicy