PKO Ekstraklasa. Trzy minuty konkretów w Grodzisku Wielkopolskim

Warta Poznań zremisowała z Jagiellonią Białystok 1:1 w meczu PKO Ekstraklasy. Obie bramki padły na początku drugiej połowy. Piłkarze przez większość spotkania nie potrafili pokazać konkretów naboisku.

Michał Gałęzewski
Michał Gałęzewski
zawodnik Warty Poznań Łukasz Trałka (z lewej) i Tomas Prikryl (z prawej) z Jagiellonii Białystok PAP / Jakub Kaczmarczyk / Na zdjęciu: zawodnik Warty Poznań Łukasz Trałka (z lewej) i Tomas Prikryl (z prawej) z Jagiellonii Białystok
Po trzech kolejkach Warta Poznań miała 5 punktów, a Jagiellonia 7 - mamy 6. kolejkę, a przed meczem obie drużyny miały ten sam dorobek punktowy. Po grze było widać, że obie drużyny przegrały dwa ostatnie mecze. Było widać sporo nerwowości w grze i skupiły się przede wszystkim na zatrzymywaniu akcji rywali w środkowej części boiska.

W pierwszej połowie meczu w Grodzisku Wielkopolskim strzałów było jak na lekarstwo, jednak kilka z nich mogło zakończyć się bramką. Już w 8. minucie Pavelsa Steinborsa mógł pokonać Łukasz Trałka, jednak piłka przybrała bardzo dziwną parabolę i wybił ją Bogdan Tiru.

Już po trzech minutach gola dla Jagiellonii po rzucie rożnym mógł strzelić Błażej Augustyn, jednak piłka uderzyła w poprzeczkę. Poza tymi szansami, do przerwy nie pachniało jednak bramkami w meczu Warty z Jagiellonią. Trenerzy mieli w przerwie sporo materiału do analizy.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kabaret! Najbardziej absurdalna prezentacja koszulek w historii futbolu
To, czego nie było w I połowie, piłkarze zdołali nadrobić już w ciągu pięciu minut drugiej części spotkania. Najpierw fatalny błąd popełnił Bojan Nastić, który podał piłkę Mateuszowi Kuzimskiemu i ten z ostrego kąta pokonał Pavelsa Steinborsa. Już dwie minuty później, po zespołowej akcji Jagiellonii gola głową zdobył Fiodor Cernych.

Przez większość czasu drugiej połowy przeważała Jagiellonia, która przez większość czasu przebywała na polu karnym Warty Poznań. Nic z tego jednak nie wynikało. Spotkanie zakończyło się remisem 1:1 i żaden z zespołów nie zdołał się odbić po ostatnich porażkach.

Warta Poznań - Jagiellonia Białystok 1:1 (0:0)
1:0 - Mateusz Czyżycki 48'
1:1 - Fiodor Cernych 50'

Składy:

Warta Poznań: Adrian Lis - Jan Grzesik, Aleks Ławniczak, Robert Ivanov, Konrad Matuszewski (69' Jakub Sangowski) - Łukasz Trałka (77' Michał Kopczyński), Mateusz Kupczak - Milan Corryn (77' Mateusz Sopoćko), Mateusz Czyżycki, Mario Rodriguez (69' Jakub Kiełb) - Adam Zrelak (23' Mateusz Kuzimski).

Jagiellonia Białystok: Pavels Steinbors - Bogdan Tiru, Błażej Augustyn, Israel Puerto - Tomas Prikril (85' Kacper Tabiś), Taras Romanczuk, Bojan Nastić - Martin Pospisil, Karol Struski (85' Przemysław Mystkowski) - Fiodor Cernych (70' Andrzej Trubeha), Jesus Imaz.

Żółta kartka: Augustyn (Jagiellonia).

Sędzia: Szymon Marciniak (Płock).

Czytaj także:
Tyle zarobił Robert Lewandowski
Stal ruszyła do ataku, jak do pożaru

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×