"Roztrzepany jak reszta zespołu". Lawina krytyki po słabym meczu Rafała Gikiewicza
W przeciwieństwie do Roberta Lewandowskiego, 3. kolejka Bundesligi nie była udana dla Rafała Gikiewicza. Bramkarz Augsburga wpuścił cztery bramki w meczu przeciwko Bayerowi Leverkusen. Przez to media nie były pobłażliwe dla Polaka.
W sobotnim meczu przeciwko Bayerowi Leverkusen (1:4), Rafał Gikiewicz cztery razy wyciągał piłkę z siatki. Podobnie było w starciu z TSG 1899 Hoffenheim (0:4), o czym przypomina gazeta "Augsburger Allgemeine", która oceniła jego występ na "4,5" (w skali 1-6, gdzie 6 jest najgorsze).
"Po raz drugi w tym sezonie bramkarz stracił cztery gole. Tym razem nie wyglądał przy nich dobrze. Przy trafieniu Bayeru Leverkusen na 1:4 wyszedł z bramki bez potrzeby. Brakowało timingu. Przy bramce na 0:1 wyszedł zbyt wysoko. W zeszłym roku był spokojny, a w tym jest roztrzepany jak reszta zespołu" - czytamy w "Augsburger Allgemeine".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: sędzia popełnił koszmarny błąd. Jego reakcja stała się hitem sieciPortal sofascore.com ocenił, że Gikiewicz był najgorszym zawodnikiem Augsburga na boisku. Golkiper otrzymał jedynie "5,3" (w skali 1-10, gdzie 10 najgorsze). Podobnie jak whoscored.com. Obok nazwiska naszego bramkarza pojawiła się ocena "5,92".
Niedawno polski bramkarz komentował brak powołania na wrześniowe spotkania reprezentacji (więcej przeczytasz TUTAJ). Początek sezonu 2021/2022 nie jest jednak dla niego wymarzony.
Na poprawę on i jego zespół będzie miał okazję za dwa tygodnie. W czwartej kolejce Bundesligi Augsburg zagra z Unionem Berlin (11 września).
Zobacz też:
Wczoraj Superliga jedynym ratunkiem, dziś rekordowy transfer
Barcelona po Messim, Messi po Barcelonie. Bóg zmienił klub