Serwis meczyki.pl - powołując się na informacje katalońskiego "Sportu" - podaje, że Francuz Antoine Griezmann miał podpisany gigantyczny kontrakt z FC Barcelona. Okazuje się, że piłkarz w ciągu pięciu lat zarobiłby aż... 95 milionów euro brutto!
To są kosmiczne zarobki. Aż trudno uwierzyć w to, że władze katalońskiego klubu zaoferowały Francuzowi takie pieniądze, zwłaszcza biorąc pod uwagę trudną sytuację finansową Dumy Katalonii.
Griezmann w pierwszym roku gry zarobił 17 mln euro, w kolejnym 18. Z każdym rokiem jego pensja rosła. A to tylko podstawowa pensja. Kwota mogła się zwiększać w zależności od liczby występów i tytułów zdobytych z drużyną oraz nagród indywidualnych.
Przypomnijmy, że Francuz ponownie założy koszulkę Atletico Madryt. Trafił tam na zasadzie wypożyczenia z Barcelony. Łącznie transakcja będzie kosztowała madrycki klub około 50 mln euro.
Francuz od czasu dołączenia do katalońskiego klubu przed dwoma laty był uważany za jedną z gwiazd zespołu, choć niekoniecznie było to widoczne na boisku. Łącznie zagrał dla niej 102 mecze, w których strzelił 35 goli i miał 17 asyst. Przez ten okres zdobył z drużyną jedynie Puchar Króla.
Czytaj także:
"Apetyt rośnie w miarę jedzenia". Wyjątkowy dzień Adama Buksy
Albańczyk brutalnie potraktował Kamila Glika. "Wejście na pomarańczową kartkę"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: babol za babolem! To się musiało źle skończyć